tag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post7778295563446730384..comments2024-01-01T14:45:45.466+01:00Comments on Pełnia lata w domu tymianka: Skrzaci pies wśród zeschłych liściOrihttp://www.blogger.com/profile/02872261127834013839noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-74348788462557497162010-03-28T10:51:21.975+02:002010-03-28T10:51:21.975+02:00jej Reneta on jest super :(jej Reneta on jest super :(Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14002216906866655257noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-9604762084380284742010-03-28T03:32:13.169+02:002010-03-28T03:32:13.169+02:00Moje serce pękło podczas czytania o bezimiennym pi...Moje serce pękło podczas czytania o bezimiennym piesku. Sama bardzo szczęśliwie posiadam czarnego, małego kundelka, chorowitka z pudełkiem leków zapewne podobnych rozmiarów do torby Kiciuńka. <br />Życie ze zwierzętami byłoby idealne, gdyby nie to, że chorują i czasem tak szybko nas opuszczają. Codziennie toczymy walkę o kolejne wspólnie spędzone dni i czasem jest to naprawdę bardzo wyczerpujące, ale po kilkukrotnym otarciu się o śmierć przez mojego pieska mogę śmiało powiedzieć, że warto. I niech dowodem zostanie tutaj dzisiejsza seria przedsennych mlasków i to smakowite chrapanie, które (wraz ze stukotem pazurków o podłogę) stanowi najpiękniejszą muzykę dla mojej zbolałej okrucieństwem tego świata duszy.<br />Zdrowia dla Kiciuńka!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-56363308429073409302010-03-27T19:29:54.173+01:002010-03-27T19:29:54.173+01:00Mam wielką nadzieję , ze Kiciuniek jeszcze spędzi ...Mam wielką nadzieję , ze Kiciuniek jeszcze spędzi z Wami wiele radosnych chwil mimo swoich dolegliwości.Ściskam i Pozdrawiamfredkahttps://www.blogger.com/profile/12331197431560326753noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-21528998321672502292010-03-27T18:21:43.523+01:002010-03-27T18:21:43.523+01:00Kiedy już gul w gardle przeszedł i połknęłam łzy, ...Kiedy już gul w gardle przeszedł i połknęłam łzy, to doszłam do wniosku, że jest to bardzo optymistyczny post. <br />Nie wesoły czy śmieszny, ale dający nadzieję, że można nawet na krótko (a może na dłużej?) obdarzyć WIELKĄ Miłością jakieś stworzonko, a ono też nie pozostanie obojętne na nasze uczucia :))<br />Kiciuniek nabrał futerka i ciała (boczki mu się wyrównały). Uszka jakby bardziej kosmate? A ogon... No, nie jeden jamnik mógłby mu pozazdrościć, że ma taki puchaty ;))<br />Wyściskaj go ode mnie :))<br />Pozostałe towarzystwo też :))<br />Buziaki, pa!joannahttps://www.blogger.com/profile/04137047694365210520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-31301598802649004792010-03-27T12:01:14.723+01:002010-03-27T12:01:14.723+01:00tak kochana Ori , to ,ze Kiciuniek znalazł domek u...tak kochana Ori , to ,ze Kiciuniek znalazł domek u Ciebie to wielkie szczęście , cud prawdziwy,to starutkie maleństwo jest wielce prawdopodobne ,że nie doczekało by tej chwili w schronisku<br />bardzo , bardzo i do końca życia będę ci wdzięczna za Kiciuńka ,za miłość , ciepło jakie mu dałaś , staruszek swoim chorym serduszkiem kocha Ciebie pewnie nieśmiało troszkę (pewnie nie miał kogo kochać do tej pory), ale na pewno mocno i całym sobą.<br />wdzięczna i szczęśliwa<br />figa33 z dogofiga33https://www.blogger.com/profile/14628290421671650424noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-61764410104217530522010-03-27T10:37:02.302+01:002010-03-27T10:37:02.302+01:00Kochany Kiciuniek! Trafił w tak kochające ręce...m...Kochany Kiciuniek! Trafił w tak kochające ręce...ma tak wspaniałą przyjaciółkę, pełną miskę, ręce do głaskania i ciepłu, spokojny kąt.Szczęściarz!:)<br />A ja ostatnio chodziłam do tyłu:( jedną historię przeczytałam w necie ( i żałuje, bo prawie pękło mi serce) a dwie inne usłyszałam:( <br />Co innego jak piesek umiera ze starości, nawet przez takie straszne przypadłości o jakich piszesz powyżej w przypadku pieska znalezionego przez koleżankę, a co innego gdy do tego przyczynia się człowiek!<br />2 smutne historie o których wspominam wcale nie musiały się wydarzyć.A jednak. Bestie są wśród ludzi! Bo jak inaczej nazwać jak ktoś szczeniaka obdziera ze skóry, obcina mu przednie łapy i wyrzuca przez balkon? no jak? <br />A inny przypadek? tata zaczął mi opowiadać, że czytał, że jakaś pani miała pieski i dała 40 zł pewnemu mężczyźnie by komuś dał jednego z piesków, a on kupił wino, wziął młotek...i dalej mi tata nie opowiedział widząc moje łzy w oczach i żałując, że w ogóle zaczął opowieść...<br />Przepraszam Cię Ori i wszystkich którzy to przeczytali, że to napisałam, ale błagam, niech ktoś zrobi wreszcie coś z tym światem, bo ja już nie mogę!!!!!!!!:((((((elisaday79https://www.blogger.com/profile/05288530492818906180noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-44913399796011970392010-03-27T07:25:06.808+01:002010-03-27T07:25:06.808+01:00często bardziej mi żal zwierząt niż ludzi:(((Teres...często bardziej mi żal zwierząt niż ludzi:(((TeresaOrkahttps://www.blogger.com/profile/00244182315157871371noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-38115225311226801682010-03-26T23:20:18.846+01:002010-03-26T23:20:18.846+01:00Smutno.... kurcze, jakie to wszystko niesprawiedli...Smutno.... kurcze, jakie to wszystko niesprawiedliwe:((((((((deZealhttps://www.blogger.com/profile/15853300734306062058noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-20620334177699087302010-03-26T22:38:57.440+01:002010-03-26T22:38:57.440+01:00Święte słowa, Ori. Wzięliśmy ze schronu bardzo sta...Święte słowa, Ori. Wzięliśmy ze schronu bardzo starego psa, umarł nagle po dwóch miesiącach, ale myślę, że były to szczęśliwe miesiące. Teraz przyjechał do nas dziesięcioletni ślepaczek po wielu chorobach, po sześciu latach w schronisku na sznurku jest tak pełen woli życia... A fotel zaanektował już po kilku dniach pobytu. <br />Kiciunek-elfik do wycałowania!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-39787252161174112572010-03-26T21:54:00.444+01:002010-03-26T21:54:00.444+01:00Smutna historia małego czarnego kundelka...Smutna historia małego czarnego kundelka...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-17330030297636214822010-03-26T21:47:42.918+01:002010-03-26T21:47:42.918+01:00mam 17letniego kotka i na myśl że...wolę nie myśle...mam 17letniego kotka i na myśl że...wolę nie myśleć!!!!Misza jest tak cudny że aż serce się kraje co ći ludzie wyrabiają?? a zdjęcie Kacperka,który "podgryza"łapę Tymoteuszowi rozbawiło mnie do łez:)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-53971109873397112262010-03-26T21:02:53.589+01:002010-03-26T21:02:53.589+01:00Po całym dniu koszmarnego bólu głowy, przyszłam do...Po całym dniu koszmarnego bólu głowy, przyszłam do Ciebie po porcję radości i pięknych zdjęć.<br />Zdjęcia, owszem były piękne.<br />Ale zastałam dużo smutku, który znowu wycisnął mi łzy z oczu, tym razem nie były to łzy bólu (głowy!), lecz rozpaczy :(<br />Wszyscy kochają młode, śliczne, zdrowe psiaki.<br />A kto pokocha schorowanego staruszka?<br /><br />Ile razy trzymam na kolanach "wypasionego" i ciężkiego jak kloc Ramzesa, za każdym razem przeszywa mnie smutek na myśl o tak szybko nadchodzącej zwierzęcej starości. <br />Dlatego tak bardzo spieszę się kochać, bo wiem, że TEN CZAS tak szybko u zwierząt przychodzi...Alexahttps://www.blogger.com/profile/16653902592406283356noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-40963816376129667772010-03-26T20:18:15.362+01:002010-03-26T20:18:15.362+01:00Ech, miałam nadzieję, że Kiciuniek już w nieco lep...Ech, miałam nadzieję, że Kiciuniek już w nieco lepszym zdrowiu, ale zdaje się, na wielką poprawę to tu nie ma co liczyć... Cieszę się, że biedulek wychodzi na spacery i że ma u Was swój psi raj :)An-nahttps://www.blogger.com/profile/13790677585094707837noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-18980300993226967012010-03-26T17:25:26.813+01:002010-03-26T17:25:26.813+01:00:( przeżyłam pół roku z walczącym o życie psem, mo...:( przeżyłam pół roku z walczącym o życie psem, moim ukochanym psem:( teraz rozmawiam z nim w ogrodzie, bo tam jest pochowany, nic więcej nie sprawia mi tyle radości co widok kiciuńka spacerującego w słońcu:) Śpieszy się kochać zwierzęta!!!!!!!! dziękuje Ori że jesteś, dajesz mi wiele radości i nadziei!Bazyliahttps://www.blogger.com/profile/04071643281719606128noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-19674124260930971472010-03-26T17:09:02.950+01:002010-03-26T17:09:02.950+01:00Moj ukochany jamnis Atonek ma juz prawie 15 lat,je...Moj ukochany jamnis Atonek ma juz prawie 15 lat,jezdzi na rydwanie,a my ze strachem myslimy ile jeszcze mamy czasu.Jest z nami od malenkiego szczeniaczka,ma wiele dolegliwosci ,sniadanko nafaszerowane jest tabletkami,ale jest dzielny i jest w nim ogrom sil witalnych .Ori lubie twojego bloga bo czuje tak jak ty wielka milosc do naszych braci mniejszych i boli mnie ich krzywda.Pozdrawiam i glaski dla zwierzaczkow.IgaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-24087176087460007282010-03-26T16:31:29.520+01:002010-03-26T16:31:29.520+01:00Ori, czytam i ... mój zwielokrotniony katar zalał...Ori, czytam i ... mój zwielokrotniony katar zalał właśnie laptopa...nie wiem czy ja się kiedykolwiek wyleczę z grypy i z łzawienia oczu przy okazji zwięrzęcych nieszczęść...czy będę mogła kiedyś czytac takie wpisy bezkatarowo i bezłzowo...z tego się chyba nie wyleczę nigdy...<br />Uściskaj delikatnie to skrzacikowe stworzonko, całą resztę też! Pozdrawiam.kasshttps://www.blogger.com/profile/06872665333376940828noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5375576837992582685.post-74742905577061264892010-03-26T16:08:06.572+01:002010-03-26T16:08:06.572+01:00I co można napisać? Najwyżej można się rozpłakać.
...I co można napisać? Najwyżej można się rozpłakać.<br />Pozdrawiam Wasma.ol.suhttps://www.blogger.com/profile/05079108488128957157noreply@blogger.com