Malutkie dziewczyneczki, które pojawiły się w domu Tymianka prawie równocześnie.
Frida jest czarna, słodka i delikatna jak kłębek jedwabiu.
Jest najgrzeczniejszym szczeniaczkiem świata.
Dorotka, większa i silniejsza, to żywe srebro.
Ciągle w ruchu, biega, skacze, zaczepia wszystkich, wszystkich kocha, nikogo i niczego się nie boi.
Obie cudne! Jest szansa na domki?
OdpowiedzUsuńI pewnie u Ciebie zostają?
OdpowiedzUsuńLisa
Jakie śliczne. Trzymam kciuki, żeby znalazły swój dom.
OdpowiedzUsuńCudowne sunieczki
OdpowiedzUsuńAle skąd, jak, dlaczego ???? Wiem, że zdjęcie powie więcej niż tysiąc słów, ale ja pragnę słów jak kania dżdżu! Nie pozwól nam usycha! 😂😂😂😂
OdpowiedzUsuńUfff, już mi lepiej....