czwartek, 27 sierpnia 2015

Czego w sierpniu najwięcej?


 Czego w sierpniu najwięcej?
Trosk? Zmartwień? Pracy?
Wizyt w lecznicy?

Bianka 11 sierpnia miała zabieg czyszczenia pyszczka i rtg.
Wiadomości są smutne: Bianka ma uszkodzoną całą prawą stronę głowy, nie słyszy na prawe oklapnięte ucho i nie widzi na prawe oko, ma też poważny zanik mięśni żuchwy.
To efekt jakiegoś dawnego wydarzenia - wypadku lub pobicia.
Zęby zostały oczyszczone z potężnego kamienia, a najbardziej już chybotliwe - usunięte.
W pyszczku był bardzo silny i bolesny stan zapalny.
Po operacji Bianka przeszła kurację antybiotykową, po której czuje się znacznie lepiej.
Jest wesoła i ruchliwa. Znacznie zmniejszył się także jej uporczywy ślinotok.
W planach badania serca i sterylizacja.







Tosia się bada:

Tosia przyjechała ze schroniska w Radysach kilka tygodni wcześniej niż Bianka.
Doskonały neurolog i ortopeda, dr Olkowski stwierdził, że przykurcz łapek Tosi to wada wrodzona.
Operuje się ją zwyczajowo do pierwszego roku życia psa.
Tosia ma 4-5 lat. Można próbować szeregu skomplikowanych operacji, ale nie ma w tym przypadku gwarancji, że się powiodą.
Według lekarza, Tosia nie cierpi bólu, przyzwyczaiła się do takiego sposobu chodzenia i radzi sobie znakomicie. Obserwacje Ori jej codziennych zachowań to potwierdzają.
Tosia jest zawsze radosna i chętna do zabawy.
Przed nią także wkrótce sterylizacja.
 














2 komentarze:

  1. Smutno, że tego co najwięcej to smutki :(
    Trzymam kciuki za Wzruszające Dziewczyny i za Służbę zatroskaną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie, że Bianka wesoła i ruchliwa! I że Tosia chętna do zabawy!
    Smutno, że urazy i wady nie do odwrócenia, jednak chęć do zabawy psów najwięcej mówią o ich samopoczuciu.
    Pozdrawiam i życzę wytrwałości ;))

    OdpowiedzUsuń