środa, 23 marca 2011

Co można pokazać wiośnie?


Wiośnie można pokazać brzuszek z radości, że nareszcie przyszła! Nie wszyscy mają tyle wolnego czasu, żeby aż pokazywać brzuszki, ale można oderwać na chwilę od ziemi zapracowane nosy i też pokazać je wiośnie.
Wiosna przyniosła kilka dobrych zdarzeń Domowi Tymianka.
Po pierwsze: zakochana para, Borys i Lili, od wczoraj mieszka we własnym WSPÓLNYM DOMU!
Pierwsze ploteczki z domu są następujące: psy oczarowały domowników bez reszty, wchodzą bezczelnie na kanapy i fotele (ciekawe, jak wygląda kanapa, na której mieści się Borys!), na spacerach są grzeczne (ściślej mówiąc, Borys jest grzeczny, a Lili trochę mniej).
Ponieważ urocza córeczka zakochanej pary od kilku miesięcy buszuje w filii domu Tymianka, cała rodzina jest już bezpiecznie udomowiona i życzmy jej wielu szczęśliwych lat, bo tych nieszczęśliwych (lat czy miesięcy, nie wiadomo) psy zaznały aż nadto.
Po drugie: z wiosną Ori wracają siły fizyczne i umysłowe (no, z tym raczej skromnie), więc w domu i w Domu Tymianka zaczęła wielkie zmiany i porządki. Porządki dość trudno się robi jedną (lewą) sprawną ręką, szczególnie, gdy psy i koty pomagają bez opamiętania, ale zamiana marzeń na realne zmiany dodaje energii porównywalnej do tej, jaką demonstruje Kiciuniek na widok kota.

poniedziałek, 21 marca 2011

Dwie krople miodu w jednym słoiku


Nuka - słoneczna jak miód lipowy i Julka - miód gryczany pobłyskujący ciepłym brązem.
Obie kochają Lisa. A Lis jest słodszy niż cały słoik miodu!

sobota, 19 marca 2011

Marzec



Marzec to miesiąc o urodzie dyskretnej jak dama ubrana w szary kostium.
A jednak uroda tych skromnych obrazków szarych i brązowych musi wywołać uśmiech nawet w najbardziej pochmurny dzień przedwiośnia.
Na zdjęciach marzec 2007 roku. To oczywiście nie jest dom Tymianka, ale na pewno zobaczycie tu kogoś znajomego...