Oczywiście sierpniowej. Skoro jednak Ori upiekła świąteczny sernik już w drugi dzień Bożego Narodzenia, to kto wie, jaki rekord osiągnie za rok? Taki świąteczny akcencik czerwony i sierpniowy może się bardzo przydać!
Ori, jak to mówią lepiej późno niż wcale. Przynajmniej przypomina się nam jakie były maleńkie i słodkie. Słodycz pozostała, tylko gabaryty się zwiększyły;-) Pozdrawiam!
Ładnemu, to i w garnku do twarzy, a właściwie do pyszczka:) Robienie ciast po świętach lub pod ich koniec uważam za programowo słuszne i godne polecenia. Niniejszym zaczynam przemyśliwać o szarlotce:)
oddam pół królestwa za te kotki w garnku i puszce...az mi sie zachciało małych kociąt:)|....a pod dom do adopcji przychodza 2-4 letnie!!!SŁODZIAKI!!!!
OdpowiedzUsuńHehe... a ja upiekłam świąteczny pasztet w poniedziałek, 27.12 :) i się podzieliłam ze zwierzyną, która wygląda na uszczęśliwioną tym faktem..
OdpowiedzUsuńech...boskie kociaki...i w czerwieni im do twarzy...
OdpowiedzUsuń;-)
Ori, jak to mówią lepiej późno niż wcale. Przynajmniej przypomina się nam jakie były maleńkie i słodkie. Słodycz pozostała, tylko gabaryty się zwiększyły;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
U Ciebie wprost bajkowo. Sliczne kocieta i w ogole piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ładnemu, to i w garnku do twarzy, a właściwie do pyszczka:) Robienie ciast po świętach lub pod ich koniec uważam za programowo słuszne i godne polecenia. Niniejszym zaczynam przemyśliwać o szarlotce:)
OdpowiedzUsuńCo tam sernik, to dopiero są słodkości!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam Was:)))
A ja po świętach myślałam o dekorowaniu pierniczków... Ale przeszło mi jakoś;)
OdpowiedzUsuńKoty słodziutkie :)
An-na: mnie już przeszły świateczne pierniczki (pomógł mi w tym również niezawodny Bankiś ;)) - pozostały tylko na choince.
OdpowiedzUsuńPomysł ze świeżym ciastem (pasztetem) w święta lub tuż po jest godny propagowania ;))
Słodziaki w każdym rozmiarze i scenerii są cudne!
Ściskam i głaszczę wszystkich Domowników i Mieszkańców :))
Dzbanuszek w kropki świetnie by sie wkomponował w sesje, wszakże czerwieni mu nie brak ;)
OdpowiedzUsuńPuszka w serca z jej zawartością podbila moje serce :)
widocznie Ori hołduje jakże słusznej zasadzie - co masz zrobić dziś - zrób pojutrze - będziesz miała dwa dni wolnego :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Kociaki - słodziaki! :)
OdpowiedzUsuń