niedziela, 9 września 2012

Przyjechały, przyjechały!!!
















I koniec i bomba, kto nie pomógł, ten trąba!


P.S. Zdjęcia zrobione ZARAZ po wyjściu z boksu.
Po siedmiu latach smutku.

Nie mogłam uczestniczyć w tym wzruszającym momencie,
suczki "same" sobie zorganizowały podróż!

8 komentarzy:

  1. To cudownie, że się udało! Teraz już może być tylko lepiej! Pozdrawiam serdecznie i ściskam kochane psie pysie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale Ori! Teraz zasnę o wiele lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli są razem!!!!!!! Bardzo, bardzo się cieszę! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, niech ich jesień życia upływa w jak najlepszym zdrowiu i radości

    dołożę jakiś grosik

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak się cieszę. Teraz szybko operacja. Ten guz paskudnie wygląda. Ale uda się napewno.
    Pozdrawiam, Danka

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają na bardzo szczęśliwe. Brawo Ori !!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak się cieszę , że obie razem!!! Trzymam mocno kciuki za operację, oby się udała! Uściski
    Mika

    OdpowiedzUsuń