poniedziałek, 2 września 2013

Bezcenności



Bezcennością jest taki uśmiech Podopiecznego.
Na taki uśmiech trzeba czasem czekać długo.




Ori uświadomiła sobie, że nie pisze nigdy albo bardzo rzadko o "kulisach" pracy dla Podopiecznych.
Tak jak aktor nie pokazuje publicznie procesu tworzenia roli, uczenia się tekstu, prób, przymiarek, tylko pokazuje gotową kreację na scenie.




I niech tak zostanie. Godziny, tygodnie, miesiące żmudnych, nieefektownych zajęć, zmagania z podłymi, nieuczciwymi ludźmi, których watahy kręcą się wokół bezdomnych zwierząt, zmartwienia i niepokoje niech leżą sobie spokojnie za pluszową kotarą kulis, a Czytelnicy niechaj pasą oczy i serca widokiem
radosnego, rozbrykanego Bohuna.







Sara, ukochana Bohuna, po kilku tygodniach pobytu w hoteliku rozkwitła i wypiękniała.












Bruno, najpiękniejszy z pięknych i najmilszy z miłych.
Uratowany przed piekłem Wojtyszek, w odpowiednich rękach stał się puszystym uroczym misiem.













Bohun, Sara, Bruno i pozostali Podopieczni czekają na wymarzone własne domy.
Jak zawsze, proszą o pamięć i pomoc. Stale potrzebne jest wsparcie na hoteliki, karmę i leczenie.

Podopieczni będą też wdzięczni za "polubienie" strony facebookowej
Fundacja Dom Tymianka
i udostępnianie ogłoszeń adopcyjnych.

Strona facebookowa stała się ważnym uzupełnieniem blogu tymiankowego i dzielnie służy Podopiecznym.
Warto na nią zaglądać, dużo tam nowinek o Podopiecznych, o Wzruszaczach i o innych ważnych stworzeniach.








2 komentarze:

  1. Wspaniałe zwierzęta, piękne zdjęcia i czyste serce

    OdpowiedzUsuń
  2. A szkoda, Ori, że nie piszesz o tym. Wiem, że nie masz czasu, ale chętnie bym poczytała.
    Cudowne psiaczki!

    OdpowiedzUsuń