Tak czytam tego Twojego bloga od dawna i zastanawiam się ciągle gdzieś ty znalazła takie koty i psy, które tak się lubią. Ja mam sześć psów i trzy koty, ale nie zauważyłam, żeby się tak kochały jak Twoje. No. Może suczka Sara i kotek Fazik.
A tak wogóle, to masz talent fotograficzny nie z tej ziemi.
I jeszcze napiszę, że Twój blog traktuję jak lek na chandrę. To jest coś niesamowitego, jaka pozytywna energia z niego bije.
To chyba szczęśliwy przypadek. Bywały wyjatki, np. Saba zabrana po 10 latach życia w schronisku absolutnie nie tolerowała kotów (a była owczarkiem) Dziękuję za dobre słowa! Bardzo!
Nieustająco się zachwycam tymi przytulankami. I wiesz, Ori, przestanę Ci ich chyba aż tak zazdrościć, gdyż za sprawą Majtka i u nas zdarzają się teraz podobne widoczki. Majtek i Leśka - zakochana para! ;)
Słodka idylla.
OdpowiedzUsuńPiękna kocio - psia miłość :)
OdpowiedzUsuńTak czytam tego Twojego bloga od dawna i zastanawiam się ciągle gdzieś ty znalazła takie koty i psy, które tak się lubią. Ja mam sześć psów i trzy koty, ale nie zauważyłam, żeby się tak kochały jak Twoje. No. Może suczka Sara i kotek Fazik.
OdpowiedzUsuńA tak wogóle, to masz talent fotograficzny nie z tej ziemi.
I jeszcze napiszę, że Twój blog traktuję jak lek na chandrę.
To jest coś niesamowitego, jaka pozytywna energia z niego bije.
To chyba szczęśliwy przypadek. Bywały wyjatki, np. Saba zabrana po 10 latach życia w schronisku absolutnie nie tolerowała kotów (a była owczarkiem)
UsuńDziękuję za dobre słowa! Bardzo!
Nieustająco się zachwycam tymi przytulankami. I wiesz, Ori, przestanę Ci ich chyba aż tak zazdrościć, gdyż za sprawą Majtka i u nas zdarzają się teraz podobne widoczki. Majtek i Leśka - zakochana para! ;)
OdpowiedzUsuńNo widzisz:-) A kiedy wreszcie zaczniesz je pokazywać na swoim blogu, zamiast żerować na biednej Ance Wrocławiance, hę?
UsuńAaaa! Niech no tylko Anka to przeczyta... ;)
Usuń