Ori nieraz zastanawialam sie jak Ty dajesz sobie rade z tak licznym i mieszanym na rozne sposoby towarzystwem ? Ja mam tylko 5 szt. i wiem jak to czasami bywa ... Zycze nadal wytrwalosci i cierpliwosci a Wzruszacze z pewnoscia sie odwdziecza pieknymi pozami na fotkach . Pozdrawiam joanka
Cudowne widoki. Bardzo poprawiają nastrój te cudowne mordki :):). A na zdjęciach prawie zawsze wyglądają jak aniołki :). Pozdrawiam całą ferajnę.
OdpowiedzUsuńOri nieraz zastanawialam sie jak Ty dajesz sobie rade z tak licznym i mieszanym na rozne sposoby towarzystwem ? Ja mam tylko 5 szt. i wiem jak to czasami bywa ... Zycze nadal wytrwalosci i cierpliwosci a Wzruszacze z pewnoscia sie odwdziecza pieknymi pozami na fotkach . Pozdrawiam joanka
OdpowiedzUsuńO tak,słodziutkie jak lukrowane ciasteczka,mniam.
OdpowiedzUsuńOczywiście ! Janiołki !
OdpowiedzUsuńAniołki z różkami :)
OdpowiedzUsuńi Tuliś- moje zakochanie...
OdpowiedzUsuńUla
a wygladaja tak niewinnie :) Ori, jestes megawspaniala, nie tylko dlatego, ze ich nie podusilas :D
OdpowiedzUsuńNo przecież, aniołeczki całkowite! :)
OdpowiedzUsuń