czwartek, 15 listopada 2012

Uśmiechnięty listopad



"Encyklopedia thymianica", czyli niewątpliwy autorytet, podaje taką oto defincję psa uśmiechniętego:

"Pies uśmiechnięty jest wówczas, gdy własnie zjadł ciasteczko i ma nadzieję na następne."

                       Zatem - obywatele, pieczcie ciastka swom psom!

sobota, 10 listopada 2012

Słodki listopad







Słodki jest listopad, bo Wzruszacze są zdrowe (odpukać!!) i w miarę grzeczne (podwójnie odpukać!!), a brzozy jarzą się prawie pomarańczowym złotem i w ogóle pogoda jest cudna
(namiętność Ori do listopada jest uznawana za dziwaczną), melancholijna i pełna zamglonych smuteczków.










I słodki jest dosłownie, bo wczoraj Ori dostała przesyłkę z niezwykłą zawartością:





PRAWDZIWE ROGALE MARCIŃSKIE!
A było tak: przed każdym świętym Marcinem Ori jęczała i skrzypiała, że nigdy nie jadła rogali marcińskich, a przecież musi! Jękom i skrzypom podlegała ika, przyjaciółka z Poznania, która cierpliwie i niezmiennie zapraszała Ori do siebie, żeby ją wreszcie uspokoić i napaść rogalami, ale rusz się, człowieku, z domu, przy tylu Wzruszaczach!
No i mądra ika zrobiła niespodziankę i wysłała górę Mahometowi.
Rogale okazały się nawet po podróży godne swej sławy, mięciutkie, cudowne i rzeczywście wyjątkowe.
Ori była tym bardziej wzruszona, że wprawdzie od czasu do czasu dostaje prezenty kulinarne, zwykle są to jednak psie lub kocie chrupki, a niekiedy trafiają się wędzone świńskie uszy.


iko, baaardzo dziękuję!


czwartek, 1 listopada 2012

Podpisane przez...



Ludzie!
Nie umierajcie swom zwierzętom!


Podpisane:
Gruszka z domu Tymianka
w imieniu wszystkich zwierząt