To jest Elektra, przecudna istotka, miks owczarka szetlandzkiego (taka miniaturka collie).
Jak każdy collie, ma niezwykły charakter, jest przemiła, łagodna, ufna.
Za trzy tygodnie znajdzie się w schronisku, w którym prawie na pewno długo nie przeżyje.
Już teraz, w warunkach hotelikowych, nie radzi sobie z dominacją innych psów, była już kilka razy mocno pogryziona.
Historia Elektry to nieprzerwana historia smutku:
Trzy lata temu, jako mały szczeniaczek, została znaleziona w podwarszawskim lesie.
Oddano ją pod opiekę Fundacji "Maja" i została umieszczona w psim hoteliku.
W hotelu tym zamieszkało 15 (albo 16?) psów zwanych pięknie "gminnymi", czyli opłacanych przez pewną gminę, a prawa do wyadoptowywania ich i podejmowania wszelkich decyzji miała Fundacja "Maja".
Ori, bywając w hoteliku u swoich Podopiecznych tymiankowych, poznała i polubiła psy "majowe". Ponieważ "Maja" zupełnie nie radziła sobie z adopcjami, Ori pomagała, jak mogła, czyli fotografowała psy i robiła im ogłoszenia. Niestety, w ciągu prawie trzech lat udało się adoptować tylko trzy psy, ponieważ wymagania pani prezes Fundacji "Maja" bywały nie tyle absurdalne, co groteskowe. Wiosną tego roku gmina rozwiązała umowę z "Mają", psy przeszły pod opiekę innej fundacji, która w sprawie tych psów nie zrobiła absolutnie niczego, więc w grudniu gmina postanowiła rozwiązać problem radykalnie i oszczędnie, czyli oddać psy do schroniska.
Pięć psów już zabrano, kolejne pięć przejmie znowu Fundacja "Maja", a dla ostatniej piątki Ori otrzymała wielką łaskę, czyli pozwolenie na znalezenie im domów.
Psy mają opłacony pobyt w hotelu do Bożego Narodzenia.
Potem zostaną zabrane do schroniska.
Oczywiście, "Dom Tymianka" będzie mógł je wziąć pod opiekę, ale pod warunkiem zagwarantowania hotelowi wypłacalności, a ta gwarancja w obecnych trudnych warunkach jest nader wątła.
Każdy z pięciu psów będzie codziennie przedstawiany osobno. Każdy będzie miał ogłoszenia adopcyjne na specjalnych portalach, ale czasu jest mało, bardzo proszę o każdą możliwą pomoc w szukaniu domu stałego, zastępczego, albo deklaracji adopcji wirtualnej.
Kto zrobi plakacik do umieszczania w internecie z napisem np. Uratuj mnie przed schroniskiem
?????
Elektra ma około 3 lat, jest psem poniżej kolan, jej urody chwalić nie trzeba, bo zdjęcia są wymowne. Jest wysterylizowana.