Szeri wcale nie jest szara, jak to zapowiadały jej zdjęcia. Jest świetliście złocista, delikatnie przetykana różnymi odcieniami szarości.
Uprzejmie powitała Ori, pozwoliła się głaskać po cudownie miękkich uszach, ale nie jest zwolenniczką fotografowania się i interesowała się wszystkim, tylko nie Ori i jej nudnym aparatem. A już głupie zachwyty Ori były naprawdę męczące. Szeri trącała nosem swoją opiekunkę i prosiła: Niech tamta w tej głupiej białej czapce sobie pójdzie, a ja się spokojnie pobawię!
Bo Szeri właśnie zaczęła być szczeniaczkiem. Po nieprawdopodobnej gehennie, jaką przeszła, błakając się po pewnej mazowieckiej wiosce, nadrabia stracony czas i staje się malutkim, rozpieszczonym, rozkosznym psim dzieckiem!
Jak dobrze że trafiła pod Waszą opiekę :))
OdpowiedzUsuńWidać, że to oddane i wierne psisko, tylko brać i cieszyć się jej miłością.
OdpowiedzUsuńPrzesliczna psina, to calkiem inny pies niz przedtem!
OdpowiedzUsuńMika
jednak miłość zmienia i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam o poranku
ika
Muszce dwa lata zabrało nim się bawić zaczęła.....
OdpowiedzUsuńSzczęśliwa Szeri.
Orinko, to wprost nieprawdopodone, jak zwierzęta zmieniają się w dobrych warunkach, z ludzkim sercem i opieką dobrych dłoni:)
OdpowiedzUsuńA ja to bym bardzo prosiła czasem o zdjecie ORinki....
najchętniej w tej głupiej, białej czapce:)))
Buziaki,
K.
Cudowne są jej oczy.
OdpowiedzUsuńNiesamowite jak swietnie Szeri teraz wyglada!Gdyby nie te piekne,wdzieczne oczy, to chyba bym jej nie poznala.Dziekuje WSZYSTKIM,ktorzy pracowali nad tym,by sunia znalazla dobra opieke,a potem dom.Gdy ja znalazlam,wygladala jeszcze gorzej niz widzieliscie na poprzednich zdjeciach,a teraz-cudenko!!!!!!!!!!!!Ktos kto ja przygarnie,bedzie mial prawdziwy skarb.
OdpowiedzUsuńRegina
uroczy zezik :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :)
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, jak psy się szybko zmieniają i jak szybko (mam nadzieje) zapominają o przeszłości.Oby tylko teraz przyszłość była dla Szeri łaskawa.Moska
OdpowiedzUsuń