Dzisiaj piękne święto Franciszka: patrona Julki i wszystkich naszych braci mniejszych z miękkimi uszami i zabłoconymi łapami.
"Bracia i siostry mniejsze"... ile czułości zawiera to określenie, ile troski i szacunku!
Ale kto z nas traktuje swoich braci mniejszych tak samo czule jak Julka?
Cudownie czułe oczy jak moja poprzednia suka, która zjadłaby żywcem każde inne stworzenie.
OdpowiedzUsuńnie umiem wyobrazić sobie innego traktowania,,,a jednak...to smutne:(
OdpowiedzUsuńJulka, to chodząca mądrość, wrażliwość i miłość bezwarunkowa.. moim marzeniem jest to, żeby ludzie w końcu nauczyli wsłuchiwać się naturę zwierząt.. Świat byłby lepszy:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie okreslenie "Bracia i siostry mniejsze..." to odpowiednie okreslenie!
OdpowiedzUsuńCudowne wzruszajace zdjecia!
Emocionante!
OdpowiedzUsuńAmo os animais!
Abraços
necca
Wspaniała suczka, ma tak na imię jak moja starsza córeczka:)
OdpowiedzUsuńNapisałam @ do Ciebie dotarł???
Pozdrawiam cieplutko
czy Tomi znalazł dom dzieki ogłoszeniom, które zamieściłam ????
OdpowiedzUsuńKochana sunia:)
OdpowiedzUsuńCudowny "komplet" rudo - brązowo - biały....
OdpowiedzUsuńAnia B.
Zawsze mówiłam, że powonniśmy sie od Nich uczyć...
OdpowiedzUsuńNasze "trutnie" po wyczerpujących wojażach od godziny 5-ej z minutami poszły spać:)
Na szczęście są jeszcze i tacy:
OdpowiedzUsuńhttp://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/457729,strzegom-harcerz-ratujac-psa-sam-omal-nie-zginal,id,t.html?cookie=1#czytaj_dalej
Fundacje zwierzęce zbierają nawet pieniądze na nagrodę dla Mateusza(Fundacja Emir).
Ori, a co u Anieli, plisssss ????? Ania B.
OdpowiedzUsuńsiedzę i beczę nad tymi zdjęciami, dlaczego ludzie są tak okrutni!
OdpowiedzUsuń