Jakie wystraszone maleństwa, ileż musiały zaznać złego... To są te dzikuski? Mam nadzieję, że szybko zapomną o swoim złym życiu, a przed nimi już tylko dobre chwile. Buziaki!
Skarbeczki. Jak patrzę na takie chudzinki to mi się płakać chce. Jak bym wygrała w totka miliony to bym przygarnęła wszystkie bidulaki świata, może kiedyś.Całuję mordeczki.
Jakie wystraszone maleństwa, ileż musiały zaznać złego... To są te dzikuski? Mam nadzieję, że szybko zapomną o swoim złym życiu, a przed nimi już tylko dobre chwile.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Kochane mordki!
OdpowiedzUsuńjakie biedactwa przerażone... no niech to drzwi, zeby nie powiedziec inaczej. Moska
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że już są bezpieczne!
OdpowiedzUsuńMój Boże to skóra i kości.Mam nadzieje,że są już bezpieczne.
OdpowiedzUsuńbardzo serdecznie pozdrawiam
BOŻE CZY CI LUDZIE JUZ CAŁKIEM POWARIOWALI!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSkarbeczki. Jak patrzę na takie chudzinki to mi się płakać chce. Jak bym wygrała w totka miliony to bym przygarnęła wszystkie bidulaki świata, może kiedyś.Całuję mordeczki.
OdpowiedzUsuńSerce mi się kroi, biedne kruche maluszki... Moja Luśka tak wyglądała 1,5 roku temu jak ją wzięłam ze schroniska... Asiek
OdpowiedzUsuń