piątek, 11 października 2013

Dzień Tamisia















Tamiś już od miesiąca mieszka w domu Tymianka.
Szczęśliwy miesiąc.
Tamiś bardzo kocha Tymusia.
Psy, koty i ludzie bardzo pokochali Tamisia.









wtorek, 8 października 2013

W tamtej krainie spotkasz kota








W tamtej krainie spotkasz koty najmilsze, najpiękniejsze i najbardziej skrzywdzone przez los.










Koty tak chore i wynędzniałe, że "wrażliwi" ludzie brzydziliby się ich dotknąć.







Koty, które miały szczęście, jakie zdarza się raz na milion trafień:
zostały znalezione i przygarnięte przez niezwykłą osobę, znaną wielu Czytelnikom Kwiaciarenkę.




Kwiaciarenka stworzyła im wspaniały, ciepły dom. Leczy, karmi, otula, rozpieszcza.
Zdrowym kotom szuka dobrych domów.




Okoliczni dobrzy ludziska dbają o to, by na miejsce wyadoptowanych kociąt natychmiast trafiały nowe.
Obecnie Kwiaciarenka ma pod opieką 45 kotów, w tym chyba 15 maluchów!








Jak widać, niektóre są jeszcze w trakcie leczenia straszliwego kociego kataru.
Określenie "nadludzki wysiłek" jest dość oklepane, ale naprawdę trudno określić inaczej bezmiar pracy i troski Kwiaciarenki.
Większość maluchów jest już ślicznie wyleczona i gotowa do adopcji.




Koniec wstępu.
Czytelnicy proszeni są o zaparzenie sobie kawy/herbaty i popadnięcie w stan długiego zachwytu nad kotami.
Na zdjęciach jest ich tylko część, ponieważ niektóre koty akurat spały, albo nie życzyły sobie Ori i jej aparatu.











Fundacja "Dom Tymianka" wypięła ambitnie wątłą pierś i postanowiła pomóc Kwiaciarence
(która oprócz kocińca ma jeszcze sześć przygarniętych psów).
Sam "Dom Tymianka" jest jednak mały jak naparstek i może sobie tylko pomarzyć.

Bez Was się nie da!

Najpierw do boju ruszyła Anka Wrocławianka, która też już nałogowo ratuje koty z najgorszych opresji.
To jest link (właściwy!) do jej pospolitego ruszenia:

Ori od razu zapytała, czy może część ewentualnych wtedy jeszcze darowizn przeznaczyć dla Kwiaciarenki, na co Anka bez zastanowienia odparła, że Ori może pieniędzmi zadysponować zupełnie dowolnie i przeznaczyć je na najpilniejsze potrzeby psów i kotów.
Taka to jest bowiem kobieta z klasą.
Zbiórka przyniosła ponad 1600 zł, za co Ori wszystkim naj-naj-najgoręcej dziękuje.
Część (ok. 500 zł) już poszła na karmę dla kociąt i trochę psiej, ok. 200 zł Ori uszczknęła na badania krwi, odrobaczanie i szczepienie psiej rodziny z rowu ( o tym jutro!), reszta będzie przeznaczona na leczenie kociąt i sterylizacje kotek.








JAK POMÓC?

Priorytey:

leczenie kociąt
karma, karma, karma, karma, karma
żwirek, żwirek, żwirek, żwirek
(kto ma na tyle bujną wyobraźnię, żeby policzyć, ile żwirku potrzeba dla 45 kotów???
Latem Kwiaciarenka ratuje się piaskiem, ale teraz piasek jest już mokry, w wkrótce zima...
sterylizacja kotek - co najmniej 6 na już, niektóre młode kotki mogą być w ciąży
(dla jasności - nie jest to zaniedbanie Kwiaciarenki)




Ori prosi zatem o:

1. Wpłaty na konto fundacji. Nawet najmniejsze sumy są bezcenne w tym oceanie potrzeb.

2. Jeśli ktoś woli przysłać coś konkretnego, to 
karma
żwirek

kocie posłanka
kocie budki
poduszki, kocyki, kołderki
(warto popytać wśród znajomych i zrobić wspólną paczkę. Każdy coś chomikuje na pawlaczu)

Lekarstwa dla kociąt na podniesienie odporności.
Lekarz zalecił:

Boiron Echinacea Angustilfolia 5 CH granulki 4 g

oraz

Heel-Engistol  tabletki










Kwiaciarenka jest osobą uzdolnioną artystycznie: maluje, haftuje, dekupażuje.
Ponieważ niemal wszystkie zarobione pieniądze przeznacza na potrzeby zwierząt
(oby to dzięki naszej pomocy nareszcie się odmieniło!),
brakuje jej środków na zakup farb, serwetek, przedmiotów do ozdabiania, no wiecie, całego tego artystycznego śmietnika, który kochają wszystkie dziewczyny "zapadnięte" nieuleczalnie na przypadłość dekupażu.

Dlatego prośba wielka o przysyłanie:

- przedmiotów do ozdabiania (stołeczków, pudelek, skrzyneczek), czyli wszystkiego, co normalny człowiek wyrzuca, a zdekupażowany straszliwie pożąda
- serwetek, papierów itp.
Dziewczyny Artystki/Straganiarki/ Rękoczynniczki przejrzyjcie przepastne szuflady, na pewno znajdziecie w nich serwetki, które chętnie oddacie swej siostrze w szaleństwie!

Swoje obrazy i rękodzieła Kwiaciarenka będzie sprzedawała na aukcjach i straganach, a dochód przeznaczy dla swoich podopiecznych.

W sprawie adresu do wysyłki proszę kontaktować się z Kwiaciarenką:

kwiaciarenka1@o2.pl







Numer konta fundacji:

Fundacja "Dom Tymianka"
Kołaki Kwasy 8
06-406 Opinogóra Górna

52 1090 1694 0000 0001 1684 9209







Kotki szukają wspaniałych, kochających domów!
Kto kocha koty?
Kto chce pokochać koty?




Czy można oprzeć się temu pucharkowi z bitą śmietaną???




Albo tej czekoladce nadziewanej karmelem???






















niedziela, 6 października 2013

Carpe diem?




Piąty października był dniem dobrym i pracowitym. Wyglądało to tak: Pan Tymianka robił Niezwykle Potrzebne Rzeczy w ogrodzie, Wzruszacze plątały się pod nogami zwartym stadem, a Ori też właściwie była pracowita. Wyrwała trochę chwastów, zrobiła dużo zdjęć i przemalowała niebieską skrzyneczkę na pomarańczowo.










Wieczorem wszyscy byli bardzo zmęczeni. Ori najbardziej.
Jako nie do końca jeszcze pozbierana do kupy po obiedzie (podanym wytwornie porą wieczorową)
opadła na kanapę i zasnęła.
Po kilku godzinach Pan Tymianka odważył się obudzić połowicę i szepnął jedwabnym głosem:
- Kochanie, nie ma chleba na jutro, trzeba upiec bułkę.
Ori łypnęła złowrogo niebieskim okiem spod kołdry i syknęła:
- Nie jestem na etapie zainteresowania jutrem!





Na śniadanie była jedna jedyna ostatnia sucha bułka, którą Ori i Pan Tymianka podzielili się zgodnie.

piątek, 4 października 2013

Przytulenia na dobrą noc. Tamiś i Tofik.


To muszą być dobre dni




Muszą i już. Bo jest 4 października, dzień najpiękniejszego święta.
Takiemu świętu z góry patronują: Święty Franciszek, Brat Słońce i Jego Najdroższość Kiciuniek, Prezes Najumiłowańszy Fundacji "Dom Tymianka"


P.S.
Przeproszenie za milczenie spowodowane:
a) nieobecnością Ori z powodu choroby osoby bardzo bliskiej
b) obecnością Ori w stanie mocno zdechłym z powodu choroby własnej
c) obecnością Ori w stanie nadal zdechłym z przyczyn różnych

Po zebraniu się Ori do kupy nastąpią dwa wydarzenia:

1. Otwarcie Kociej Filii "Domu Tymianka" (którą wymyśliła Anka Wrocławianka i jak to ona, zaraz rozpętała wielką akcję na swoim blogu http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/)
Rezultaty akcji Ori sumiennie opisze i Kocią Filię uroczyście otworzy (ze zdjęciami!!!) przypuszczalnie za dwa dni.

2. Budowa malusieńkiego mini azyleczku dla staruszków.
Plany, szczegóły, kosztorysy, fotografie wkróce, zaraz po zakonczeniu procesu zbierania się do Ori do kupy.

P.S. 2
Proszę nie oburzać się na użycie słowa "kupa". W domu zamieszkałym przez 16 psów i 9 kotów kupa zajmuje wysoką pozycję na liście spraw do załatwienia.