I Czas i koty przemykają na miękkich łapach, więc w czasie deszczu przypomniał mi się stary wierszyk...
Zakochałam się w Czasie
chciałam zatrzymać go przy sobie
ale Czas to Don Juan
Kiedyś kochał mnie wiernie
(lubi małe dziewczynki)
teraz ma dla mnie
coraz mniej czasu
A tak niegdyś lubił
zacisze mojej kieszeni
cieszyłam się że z czasem
wejdzie pod pantofel
Wszedł i ugryzł mnie w piętę
Od tej pory zjawia się
od czasu do czasu
mimo wszystko
jest do mnie przywiązany
:)))
OdpowiedzUsuńW czasie deszczu koty ... się nudzą ;))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńŚwietny wierszyk.Zdjęcia jak zwykle u Ciebie są zachwycające!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu:)))
cudne,aż chce się przytulić
OdpowiedzUsuńAla