Choć sierpniowy to jakby jesienny...w każdym razie u mnie, Ori ten czarny wąsacz z białym żabotem jest przeuroczy! zdjęcia cudne!!! Pozdrawiam wszystkich!
Torciki jak zawsze do zjedzenia ale Rafik też dał dzisiaj popis:-) "Łapkowe" zdjęcia cudne, jakby na zamówienie dla Kasi. I kotki i jej kochany Raficzek. Dziękujemy Ciociu, ściskamy wszystkie futrzaki!!!
Zdjęcia przecudne jak zawsze. Miło zaglądać na Twój blog. Bardzo mi szkoda bezdomnych kotów i psów. Razem z sąsiadką dokarmiamy koty niczyje /teraz nasze 9/. Wiem jak trudno znaleźć dom dla zwierzaka ale parę razy mi się to udało. Pozdrawiam serdecznie
Poranek może i sierpiowy ale zimny jak listopadowy :/ Ciebie Ori to chociaż ma kto grzać, tyle futerek wokół, a mnie biedną niebogę? ;) Cudaśne te sierściuszki :)
Jak zawsze i ja zaluje, ze lato dobiega konca, ostatni dzien sierpnia to niewatpliwie koniec wakacji... jakos smutno i zal! No ale u Ciebie tak uroczo, wesolo, tyle pyszczkow i par oczu tesknie spoglada w obiektyw i pewnie czeka na glaski i pieszczoty. Pozdrawiam jeszcze sierpniowo!
Proszę Państwa! Miło mi ogłosić, że Mistrzostwo Świata w Fotograii Kotów zdobyła Ori!!! Nagrodę specjalną za cierpliwość otrzymuje Rafi, a za ciekawość połączoną z dociekliwością - Torciki :)) Kiedy wystawa? Spnasorzy już walą drzwiami i oknami? Nieeeee????? Nie wiedzą, co tracą!!!
jeszcze sierpień a już jesień...coś w tych zdjęciach jest nostalgicznego i jesiennego... cóż czarnulek też mój faworyt - normalnie do "schrupania" ;-DDD
Masz przeuroczych modeli. Kiedy oglądam Twoje zdjęcia mam ochotę te wszystkie, kochane stworzenia wyprzytulać i Ci je porwać :) choć wiem, że są w troskliwych i czułych rękach a ja sama zostałabym eksmitowana z domu w trybie natychmiastowym (naznosiłam już psów i kotów i teraz jest tego jakieś naście)
ps. kocia mama na 5. zdjęciu ma największe i najbardziej okrągłe oczy jakie w życiu widziałam :) Pozdrawiam najserdeczniej ;*
Choć sierpniowy to jakby jesienny...w każdym razie u mnie, Ori ten czarny wąsacz z białym żabotem jest przeuroczy! zdjęcia cudne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich!
Kosze pełne i urodzaj cudów,jesień po prostu....
OdpowiedzUsuńściskam-Zofia.
Torciki jak zawsze do zjedzenia ale Rafik też dał dzisiaj popis:-) "Łapkowe" zdjęcia cudne, jakby na zamówienie dla Kasi. I kotki i jej kochany Raficzek. Dziękujemy Ciociu, ściskamy wszystkie futrzaki!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia przecudne jak zawsze. Miło zaglądać na Twój blog. Bardzo mi szkoda bezdomnych kotów i psów. Razem z sąsiadką dokarmiamy koty niczyje
OdpowiedzUsuń/teraz nasze 9/. Wiem jak trudno znaleźć dom dla zwierzaka ale parę razy mi się to udało.
Pozdrawiam serdecznie
zauroczenie :)
OdpowiedzUsuńPoranek może i sierpiowy ale zimny jak listopadowy :/
OdpowiedzUsuńCiebie Ori to chociaż ma kto grzać, tyle futerek wokół, a mnie biedną niebogę? ;)
Cudaśne te sierściuszki :)
Jak zawsze i ja zaluje, ze lato dobiega konca, ostatni dzien sierpnia to niewatpliwie koniec wakacji... jakos smutno i zal!
OdpowiedzUsuńNo ale u Ciebie tak uroczo, wesolo, tyle pyszczkow i par oczu tesknie spoglada w obiektyw i pewnie czeka na glaski i pieszczoty.
Pozdrawiam jeszcze sierpniowo!
Proszę Państwa!
OdpowiedzUsuńMiło mi ogłosić, że Mistrzostwo Świata w Fotograii Kotów zdobyła Ori!!!
Nagrodę specjalną za cierpliwość otrzymuje Rafi, a za ciekawość połączoną z dociekliwością - Torciki :))
Kiedy wystawa?
Spnasorzy już walą drzwiami i oknami?
Nieeeee????? Nie wiedzą, co tracą!!!
jeszcze sierpień a już jesień...coś w tych zdjęciach jest nostalgicznego i jesiennego...
OdpowiedzUsuńcóż czarnulek też mój faworyt - normalnie do "schrupania" ;-DDD
Pozdrawiam jeszcze sierpniowo
Masz przeuroczych modeli. Kiedy oglądam Twoje zdjęcia mam ochotę te wszystkie, kochane stworzenia wyprzytulać i Ci je porwać :) choć wiem, że są w troskliwych i czułych rękach a ja sama zostałabym eksmitowana z domu w trybie natychmiastowym (naznosiłam już psów i kotów i teraz jest tego jakieś naście)
OdpowiedzUsuńps. kocia mama na 5. zdjęciu ma największe i najbardziej okrągłe oczy jakie w życiu widziałam :)
Pozdrawiam najserdeczniej ;*
Piękne kosze kotów:)Meliska dopiero sama była taka malutka, a tu proszę dostojna kocia matrona:)
OdpowiedzUsuńDla takich widoków wczesny wymarsz z łóżka mi niestraszny:))
OdpowiedzUsuńOri ja wiem co Ty lubisz najbardziej...ale zapraszam do zabawy, zajrzyj do mnie!
OdpowiedzUsuń