wtorek, 31 sierpnia 2010

Poranek jeszcze sierpniowy

13 komentarzy:

  1. Choć sierpniowy to jakby jesienny...w każdym razie u mnie, Ori ten czarny wąsacz z białym żabotem jest przeuroczy! zdjęcia cudne!!!
    Pozdrawiam wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kosze pełne i urodzaj cudów,jesień po prostu....
    ściskam-Zofia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Torciki jak zawsze do zjedzenia ale Rafik też dał dzisiaj popis:-) "Łapkowe" zdjęcia cudne, jakby na zamówienie dla Kasi. I kotki i jej kochany Raficzek. Dziękujemy Ciociu, ściskamy wszystkie futrzaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia przecudne jak zawsze. Miło zaglądać na Twój blog. Bardzo mi szkoda bezdomnych kotów i psów. Razem z sąsiadką dokarmiamy koty niczyje
    /teraz nasze 9/. Wiem jak trudno znaleźć dom dla zwierzaka ale parę razy mi się to udało.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Poranek może i sierpiowy ale zimny jak listopadowy :/
    Ciebie Ori to chociaż ma kto grzać, tyle futerek wokół, a mnie biedną niebogę? ;)
    Cudaśne te sierściuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze i ja zaluje, ze lato dobiega konca, ostatni dzien sierpnia to niewatpliwie koniec wakacji... jakos smutno i zal!
    No ale u Ciebie tak uroczo, wesolo, tyle pyszczkow i par oczu tesknie spoglada w obiektyw i pewnie czeka na glaski i pieszczoty.
    Pozdrawiam jeszcze sierpniowo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę Państwa!
    Miło mi ogłosić, że Mistrzostwo Świata w Fotograii Kotów zdobyła Ori!!!
    Nagrodę specjalną za cierpliwość otrzymuje Rafi, a za ciekawość połączoną z dociekliwością - Torciki :))
    Kiedy wystawa?
    Spnasorzy już walą drzwiami i oknami?
    Nieeeee????? Nie wiedzą, co tracą!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze sierpień a już jesień...coś w tych zdjęciach jest nostalgicznego i jesiennego...
    cóż czarnulek też mój faworyt - normalnie do "schrupania" ;-DDD

    Pozdrawiam jeszcze sierpniowo

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz przeuroczych modeli. Kiedy oglądam Twoje zdjęcia mam ochotę te wszystkie, kochane stworzenia wyprzytulać i Ci je porwać :) choć wiem, że są w troskliwych i czułych rękach a ja sama zostałabym eksmitowana z domu w trybie natychmiastowym (naznosiłam już psów i kotów i teraz jest tego jakieś naście)

    ps. kocia mama na 5. zdjęciu ma największe i najbardziej okrągłe oczy jakie w życiu widziałam :)
    Pozdrawiam najserdeczniej ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kosze kotów:)Meliska dopiero sama była taka malutka, a tu proszę dostojna kocia matrona:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla takich widoków wczesny wymarsz z łóżka mi niestraszny:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ori ja wiem co Ty lubisz najbardziej...ale zapraszam do zabawy, zajrzyj do mnie!

    OdpowiedzUsuń