Gdy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Słowo to zimny powiew
nagłego wiatru w przestworze,
może orzeźwi cię, ale
donikąd dojśc nie pomoże.
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,
wódka w parku wypita albo zachód słońca,
lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic
i nie stanie się nic - aż do końca.
Michał Zabłocki
Lubię słowa. Niech mnie zwodzą - jak tłum czy wódka... O - wódki bym się w taką pogodę napiła!
OdpowiedzUsuńTakie słowa onieśmielają...
OdpowiedzUsuńJednak chciałoby się mieć pewność, że COŚ się stanie. Że coś w głowie zagości oprócz pustki...
Bardzo przedwieczorny koloryt.
Ściskam czule ;-)
Zaufaj tylko warg splotom,
OdpowiedzUsuńbełkotom niezrozumiałym,
gestom w próżni zawisłym,
niedoskonałym.
A jednak ...
Twoje zdjęcia sprawiły, że tekst nabrał nowych znaczeń. Posiedzę sobie z Wami i popatrzę na ten zachód słońca a rozpędzony, w wiecznym pośpiechu świat, niech sobie na mnie poczeka.
OdpowiedzUsuń