piątek, 22 czerwca 2012

ALARM!!! NA POMOC GINĄCEJ MIŁOŚCI!










Po wizycie w piekle Ori jest tak śmiertelnie znużona, że mimo największych wysiłków nie jest w stanie napisać niczego, co trafiłoby do serc Czytelników. Opisywanie chlewu, w którym zwyrodniałe,
na pół obłąkane od alkoholu bydlę trzyma w zamknięciu, głodzi i katuje kilkanaście psów, jest po prostu za trudne. Tak samo jak opisywanie sposobu wydobywania psów i metod "obłaskiwania" potwora, żeby na złość natychmiast nie zarżnął swoich ofiar siekierą.
Udało się wydostać z piekła siedem istotek: pięć młodziutkich psów, prawie szczeniąt i dwa maleńkie szczeniaczki.
Kilka migawek z podróży i pierwsze minuty życia na wolności w hoteliku (z powodu późnej pory i zmęczenia psów nie wszystkie zostały sfotografowane):














Kilku towarzyszy w cierpieniu jeszcze czeka na wyzwolenie. Dom Tymianka oczywiście nie spocznie, dopóki wszystkie nie zostaną wyrwane z łap zwyrodnialca, a on sam nie zostanie ukarany.
Tu młodziutka, około półroczna sunia, która musiała zostać, bo "najlepiej pilnuje krów"
i pies trzymany na łańcuchu przytwierdzonym do - tak! - kawałka muru, bez kawałeczka dachu, nie wspominając o budzie.
Obłąkaniec, zapytany, dlaczego w ten sposób traktuje psa, odparł z chichotem: On zasługuje na dużo gorsze!






Zwykle staram się delikatnie i niezbyt nachalnie prosić o pomoc, ale w tej sytuacji obojętność jest zbrodnią. Muszę natychmiast zebrać pieniądze na utrzymanie siedmiu nowych Podopiecznych, na karmę, leczenie, szczepienia itp. oraz na jak najszybsze umieszczenie w hotelikach pozostałych w piekle psów. Wydobycie ich będzie bardzo trudne, ale mamy plan, który po prostu musi się udać. Przy okazji - dzisiaj dowiedziałam się, że pewna duża organizacja wiedziała o tym psim piekle co najmniej od dwóch miesięcy. Przez ten czas kilka psów umarło z głodu i dwie suczki urodziły szczenięta, z których udało się ostatnio ocalić tylko trzy. Reszta zaginęła w nieznanych okolicznosciach.

36 komentarzy:

  1. Takie maluszki! Dobrze, że już bezpieczne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram. Sama mam pięć pięknych suczek, których matkę ktoś przywiązał do drzewa i zostawił ją tak z maluchami przy boku. Tacy ludzie nie zasługują na to, by żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Silka, tacy ludzie naprawdę nie zasługują żeby żyć, bo to kanalie!!!

      Usuń
  3. Takim potworom powinno stać się to samo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie...
      tyle pieknych skrzywdzonych istot.... okrutne,ludziska sa beznadziejni

      Usuń
  4. ori wiem że glupio zapytam ale czy pieniądze na ratowanie tych psiaków moge przelac na konto fundacji tymianka ?? Gaba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście TAK! Siódemka już jest pod opieką Domu Tymianka, a następne przejmę najszybciej jak się da. Dziękuję!!!

      Usuń
    2. Ori, nie mogę napisać w necie jakimi słowami obdarzyłam tego bydlaka.
      Wysyłam Ci pieniądze i trzymam kciuki za powodzenie akcji.
      Danka

      Usuń
  5. Nie za wiele mogę, ale grosik kapnie, ech...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysyłam natychmiast wsparcie finansowe. Choć tyle.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wysłałam ci również trochę pieniędzy.
    Gość Tymianka

    OdpowiedzUsuń
  8. bede udostepniac i prosic o pomoc!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytam i ryczę, a przecież wiedziałam...To, że udało się wam wydobyć ich już kilka to cud, a te, które czekają muszą dostać pomoc jak najszybciej. Plan się powiedzie, zobaczysz!!!!Matko, jakie chude i zastraszone te psiaki. Bydle zasługuje na cierpienie do końca życia! Oczywiście, ze sama nie dasz rady, trzeba pomagać! Wszyscy musimy w tym pomóc, całego świata nie zmienimy, ale zmienimy świat tym kilku psom!!!! WARTO!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Skąd tacy ludzie się biorą i jakim cudem nic im się nie dzieje?! Płakać się chce...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ori,
    nie mam słów, jak rzadko mi się zdarza, piszę maila i daję poduchę, bo tylko tyle na dziś modge, trzymajcie się,
    przytulam wszystkie nowe uratowane psiaki,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  12. Już wrzucam na maila akwarelkę na ten cel.
    Trzymaj się Ori. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ori, ja nie mogę dużo pomóc, ale mam w domu trochę niepotrzebnej karmy dla psów aktywnych, mogę chociaż kilogram podesłać. Jeśli to coś pomoże, to poproszę o adres to wysyłki na mejla: sandra_kempa@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Wierzę, że uda się pomóc tym pozostałym biedom, wsparłam niezwłocznie też finansowo. Sciskam wszystkie psiaki, M.

    OdpowiedzUsuń
  15. O boshe, ja pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem...DLACZEGO!?!
    ZA CO?!? Co za psychol...Ori, zrób wydarzenie na fejsie.DOtrze dowiększej liczby osob.

    OdpowiedzUsuń
  16. Że też takich święta ziemia nosi, bydlę to obraza dla zwierzątek, zwyrodnialec jeden! Ori, posłałam kasę, tyle ile mogę. Kocham was i tulę wszystkie mordki. Piszę też maila.
    Ściskam
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda słów na tego śmiecia...
    Chciałabym wiedzieć jaka organizacja okazała taką znieczulicę.
    Jutro wieczorem zrobię przelew.

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś okropnego!!! Chce mi się płakać. jakie biedne te pieski na wsi u takiego głupiego i ciemnego chłopa. Wyrwijcie mu te wszystkie zwierzaki. Ania- mam 3 koty i 1 pieska. Kocham zwierzęta. Pomagam, udostępniam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. POPIERAM! A zwyrodnialcom kara , dotkliwa i uporczywa!

      Usuń
  19. Ori wiem że niewiele tego co przesłałam ale postaram się po wypłacie 10-go przelać znowu trochę.Pozdrawiam serdecznie Gaba

    OdpowiedzUsuń
  20. Ori, przesyłam malutkie wsparcie. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować plan do końca. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Życzę gnojowi, żeby zgnił w męczarniach!!! Kląć tu nie wypada, a tylko to mi się ciśnie na usta!!! Ori, mam do końca miesiąca dosłownie 25 zł, ale zaraz coś skołuję, zrobię zbiórkę rodzinną i podeślę w ciągu paru dni. Błagam, zabierzcie stamtąd resztę... Asiek

    OdpowiedzUsuń
  22. Jaki plan, jaka metoda, żeby nie było następnych psich nieszczęść "do pilnowania krów" :((. To przerasta moje wyobrażenie, to przerasta wszelkie wyobrażenie! Nigdy nie pisałam- choć czytam regularnie- tym razem nie mogę usiedzieć spokojnie. Wpłacam i rozsyłam gdzie się da. Dobrze, że dla równowagi w naturze istnieje Ori.
    Ps. Mam dwa psy i kota- kocham wszystkie od żaby, przez wróbla , po wielbłąda.
    Ps. 2 Pozdrawiam serdecznie i ściskam, i dużo, dużo siły życzę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ori, wiem, że nienawiść przekazywana dalej i dalej, nigdy się nie kończy, ale tak trudno się powstrzymać przed okropnymi emocjami do tego bydlaka...
    Pociechę niesie mi to, co napisałaś:

    Dom Tymianka oczywiście nie spocznie, dopóki wszystkie nie zostaną wyrwane z łap zwyrodnialca, a on sam nie zostanie ukarany.

    Dziękuję Ci za te słowa i możesz na mnie liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  24. Takiego skur....powiesić za j... i przywiązać na krówskim łańcuchu do muru i bez niczego zostawić.

    OdpowiedzUsuń
  25. Przesle oczywiscie tez pieniazki. Czy takie postepowanie nie jest w Polsce karalne ??? Boze , oby jaknajszybciej udalo sie wam uratowac reszte psiaczkow !!

    OdpowiedzUsuń
  26. Serce płacze widząc takie widoki, oby spotkała zwyrodnialca kara za takie traktowanie pieseczków.

    OdpowiedzUsuń
  27. Obłaskawiać????? A policja to gdzie, k...wa była, jak raz w życiu jest potrzebna!
    Prześlę pieniądze. Oczywiście.
    Aneta

    OdpowiedzUsuń
  28. Pieniążki przesłane. Ratuj te psiaki słodziaki! Ja nie wiem, że takie dziady chodzą po świecie... Powodzenia! Będę wyczekiwać wieści. Aśka B. (wroc)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pzerazone krzywdzone z bezwzglednoscia maluszki!!! Co za zwyrodnialec prymitywny, karac i karac! Ale DOTKLIWIE!

    OdpowiedzUsuń
  30. TAK,serce placze!!! A wieluuu takich parszywcow lazi po siwcie i krzywdzi bezbronnych! KARAC!

    OdpowiedzUsuń