Lusia.
Zjawiskowo śliczna szarość przetykana miodowym brązem.
Obłędnie puszysta w dotyku.
Jeszcze trochę zagubiona i nieśmiała po poprzednim złym życiu.
Wyrwana ze "sławnej" psiej mordowni.
Lusia ma ok. 3 lat.
Jest dobrze wychowaną damą, przypuszczalnie miała kiedyś dobry dom, który... przestał być dobrym?
Nie wiadomo.
Wiadomo, że Lusię trzeba szybko pokochać!
Zyta.
Czytelnicy widzieli jej rany na stole zabiegowym w poprzednim wpisie
Rany pogryzionej, zabranej z łańcucha suni goją się ładnie "jak na psie".
Zyta jest nieśmiałą, delikatną, lgnącą do ludzi suczką.
Ma 2-3 lata.
Skrzyżowanie jamnika szorstkowłosego z czymś wysokonogim.
Trzeba ją trochę podkarmić i wyrośnie na piękność idealną.
Bardzo marzy o własnym, spokojnym, czułym domu!
Sonia
Pies składający się głównie z uszu i uśmiechu.
Uszośmiechopies.
Poniekąd jamnik.
Wyrzucona z samochodu.
Na początku potwornie przerażona, już odzyskała energię i radość życia.
Jest śliczna, mięciutka i miła.
Bardzo potrzebuje domu, bardzo!
Tonik
Bardzo miniaturowy owczarek.
Jakiś komisarz Alex albo inny komisarz z piersią wyprężoną dumnie, acz wątłą.
Żywe srebro rozsadzane przez nadmiar energii.
Ma niecały rok, to typowy psi nastolatek.
Wyrzucony z samochodu w ramach Wielkanocy lub innej chrześcijańskiej okoliczności, błąkał się w jednym miejscu z Sonią.
Bardzo tęskni za prawdziwym domem!
Remik
Staruszek zabrany z białostockiego schroniska do kompletu z Dolcią.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności przez pomyłkę z Dolcią przyjechał Tuliś i zaraz zainstalował się w domu Tymianka.
Remik przyjechał później.
To bardzo zmęczony, biedny staruszek.
Ma straszliwą nadwagę spowodowaną brakiem ruchu i nieodpowiednim karmieniem.
Mnóstwo szram po pogryzieniach.
Remik kocha trawę. Na wybiegu śmieje się i roluje jak szczeniak.
Pod szczęką ma wielkiego guza.
W najbliższym czasie pojedzie na badania.
Bardzo martwimy się o Remika.
CIĄG DALSZY DALSZEGO CIĄGU NASTĄPI
Faktycznie Sonia to jeden wielki uśmiech:) Pozdrawiam majowo:)
OdpowiedzUsuńWszystkie te psiaki sa cudowne,zycze im wspanialych wlascicieli i domow,pa
OdpowiedzUsuńCzekam na Sonię,( już dzwoniłam do Mszczonowa i dogrywamy niezbędne sprawy) i po prostu jesteśmy dla siebie. Nie ma dwóch zdań. Maja Biłuńska
OdpowiedzUsuńMika z Pastelowego Kurnika wyda mi referencje.
Wydaję referencje z cała odpowiedzialnością! Sonia będzie miała jak u Pana Boga za piecem, będzie miała kochającą opiekunkę , spacerki i najlepszą opiekę. No i własne fotele i łóżeczka ...Bardzo się cieszę, że tak się poukładało!
OdpowiedzUsuń