poniedziałek, 5 maja 2014

Ciąg dalszy następuje



Lusia.

Zjawiskowo śliczna szarość przetykana miodowym brązem.
Obłędnie puszysta w dotyku.
Jeszcze trochę zagubiona i nieśmiała po poprzednim złym życiu.
Wyrwana ze "sławnej" psiej mordowni.
Lusia ma ok. 3 lat.
Jest dobrze wychowaną damą, przypuszczalnie miała kiedyś dobry dom, który... przestał być dobrym?
Nie wiadomo.
Wiadomo, że Lusię trzeba szybko pokochać!












Zyta.

Czytelnicy widzieli jej rany na stole zabiegowym w poprzednim wpisie
Rany pogryzionej, zabranej z łańcucha suni goją się ładnie "jak na psie".
Zyta jest nieśmiałą, delikatną, lgnącą do ludzi suczką.
Ma 2-3 lata.
Skrzyżowanie jamnika szorstkowłosego z czymś wysokonogim.
Trzeba ją trochę podkarmić i wyrośnie na piękność idealną.
Bardzo marzy o własnym, spokojnym, czułym domu!














Sonia

Pies składający się głównie z uszu i uśmiechu.
Uszośmiechopies.
Poniekąd jamnik.
Wyrzucona z samochodu.
Na początku potwornie przerażona, już odzyskała energię i radość życia.
Jest śliczna, mięciutka i miła.
Bardzo potrzebuje domu, bardzo!















Tonik

Bardzo  miniaturowy owczarek.
Jakiś komisarz Alex albo inny komisarz z piersią wyprężoną dumnie, acz wątłą.
Żywe srebro rozsadzane przez nadmiar energii.
Ma niecały rok, to typowy psi nastolatek.
Wyrzucony z samochodu w ramach Wielkanocy lub innej chrześcijańskiej okoliczności, błąkał się w jednym miejscu z Sonią.
Bardzo tęskni za prawdziwym domem!












Remik

Staruszek zabrany z białostockiego schroniska do kompletu z Dolcią.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności przez pomyłkę z Dolcią przyjechał Tuliś i zaraz zainstalował się w domu Tymianka.
Remik przyjechał później.
To bardzo zmęczony, biedny staruszek.
Ma straszliwą nadwagę spowodowaną brakiem ruchu i nieodpowiednim karmieniem.
Mnóstwo szram po pogryzieniach.
Remik kocha trawę. Na wybiegu śmieje się i roluje jak szczeniak.
Pod szczęką ma wielkiego guza.
W najbliższym czasie pojedzie na badania.
Bardzo martwimy się o Remika.














CIĄG DALSZY DALSZEGO CIĄGU NASTĄPI





4 komentarze:

  1. Faktycznie Sonia to jeden wielki uśmiech:) Pozdrawiam majowo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie te psiaki sa cudowne,zycze im wspanialych wlascicieli i domow,pa

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na Sonię,( już dzwoniłam do Mszczonowa i dogrywamy niezbędne sprawy) i po prostu jesteśmy dla siebie. Nie ma dwóch zdań. Maja Biłuńska
    Mika z Pastelowego Kurnika wyda mi referencje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaję referencje z cała odpowiedzialnością! Sonia będzie miała jak u Pana Boga za piecem, będzie miała kochającą opiekunkę , spacerki i najlepszą opiekę. No i własne fotele i łóżeczka ...Bardzo się cieszę, że tak się poukładało!

    OdpowiedzUsuń