poniedziałek, 18 maja 2015

Przydałoby się równoległe życie


Przydałoby się równoległe życie do opisywania wszystkiego, co dzieje się w domu Tymianka.
Ori apeluje do uczonych i filozofów tego świata o wdrożenie takiego wynalazku.






Poranki:



(W tym miejscu Ori apeluje do uczonych i filozofów o drugą kanapę.
Chociaż tyle od Losu jej się należy!)

















Uśmiech Buffiego.
Staruszka, który kilka tygodni temu walczył o życie pod kroplówkami.
Jeden z pięknych dowodów na to, że ta cała harówka
ma przepiękny sens.





Do wtorku do godziny 12 w południe otwarty jest fantastyczny straganik dla Wzruszaczy!
Warto kupić tam coś ładnego i tym samym napełnić brzuszki Wzruszaczy!


1 komentarz:

  1. Oj Ori, ja też marzę o o równoległym życiu, albo o 48 godzinnej dobie. Ileż to kotów włóczkowych bym zdziergała :)

    A Buffi cudnie rozluźniony, mina zadowolona, pyszczek uśmiechnięty... jak to niewiele ;) potrzeba do szczęścia - tylko trochę miłości :)

    Buziaki ślę, B

    OdpowiedzUsuń