poniedziałek, 24 marca 2014
niedziela, 23 marca 2014
Misja BRYLANT zakończona
Brylant, koń świetlisty wykupiony przez Dom Tymianka z łap handlarza,
pojechał do własnego domu.
Ma teraz takie dwie kolorowe kuleczki-łepeczki, własne kozy i obiecanego końskiego towarzysza.
Spędził szczęśliwy rok w świetnym końskim pensjonacie, a teraz zamierza być NAJSZCZĘŚLIWSZYM koniem na świecie i żyć długie lata we własnym domu.
A to jest właśnie ten dom:
http://chabry-i-rumianki.blogspot.com/
czyli dom, który uratował życie Miłce!
Tak się czasem niezwykle w życiu splata.
Miłka w domu Tymianka znalazła pokrewna duszę.
Pokochały się z Daszą i są nierozłączne.
wtorek, 18 marca 2014
Nos w nos, ucho w ucho, czyli "Pokochaj Tymianki, daj cosik u Hanki!"
Nos w nos.
Ucho w ucho.
Jak dobrze, że jest ktoś, kto podłoży ciepłe futerko pod zmęczone łapy.
Jak dobrze, że ktoś wesprze i podeprze.
Jak dobrze, ze na świecie jest Hana.
Jak by Wam tu przedstawić Hanę?
Otóż, jest to osoba która maluje stare młotki, suszone kwiaty czosnku i hortensje.
I robi tęczowe smoki z drewienek.
W przyrodzie nieożywionej występuje jako Dzika Kura w pastelowym Kurniku.
No, to już wiecie.
Poza tym, Dzika Kura jest osobą życzliwą Tymiankom, pomaga im od lat, a zasoby energii, których nie zużywa na młotki i czosnki oraz na własną rodzinę, zwierzęta i pozostałe życie, pożytkuje na organizowanie fantastycznych przedsięwzięć.
Z trzepotem pastelowych skrzydeł stworzyła Dom Aukcyjny Tymianek's:
http://dzikakurawpastelowym.blogspot.com/p/dom-aukcyjny-tymianeks_11.html
a to cudowne kurze logo zwiastuje Wielką Aukcję w Pastelowym Kurniku
planowaną na 28 i 29 marca
Oto maleńka próbka niektórch (bardzo niektórych!) dzieł, rękodzieł, sercodzieł, sztukodzieł nadesłanych przez fantastyczne Ręko-Serco-Dzielniczko-Artystki.
Niektóre do kupienia od zaraz, innych Hana nie pozwoli tknąć przed Wielkim Dniem.
Dzieła i arcydzieła stale napływają i zasilają Dom Aukcyjny.
Hana - Główna Młotkowa, ostrzy już swój młotek aukcyjny.
Wspierać ją będzie przyjaciółka Mika - Vicemłotkowa,
a Ori podpięła się jako Podmłotkowa.
Odezwa do zaprzyjaźnionych Artystek i Straganiarek:
przyłączcie się do aukcji!
Nos w nos, ucho w ucho dla Wzruszaczy i Podopiecznych!
Wysyłajcie zdjęcia swoich prac z opisem i ceną na adres Hany:
3babyzwozu@gmal.com
lub
fundacjadomtymianka@gmail.com
Mile widziane wszystko, co piękne.
Dochód będzie jak zawsze przeznaczony na potrzeby Podopiecznych i Wzruszaczy, czyli na opłacenie rachunków w hotelach i lecznicach, zakup lekarstw i karmy
MELISA I RUBIK BARDZO DZIĘKUJĄ W IMIENIU TYMIANKÓW!
piątek, 14 marca 2014
wtorek, 11 marca 2014
Tamiś, ach, Tamiś, czyli pół świeczki na torcie
Tamiś od sześciu miesięcy mieszka w domu Tymianka.
"Tamiś" w języku tymiankowym znaczy "Absolutnie Doskonała Najsłodszość O Najmiększych Uszach".
Nie zgadniecie, jakim twardym negocjatorem jest to mięciutkie stworzenie!
Wynegocjował spanie w łóżku przy Ori i w dodatku się rozpycha, nie zważając na protesty Pana Tymianka.
Tamisiu, wielu, bardzo wielu szczęśliwych świeczek na kolejnych tortach urodzinowych!
Dzień Tamisia był bardzo ciepły i słoneczny, Wzruszacze z werwą i gorliwie zabrały się za rujnowanie terenu wokół domu. Zadanie raczej trudne, bo trudno już bardziej zrujnować ogród, którego każdy metr kwadratowy jest starannie przekopany, zryty i przeorany. Wiosną żadna bezczelna trawa nie ośmieli się tu wyrosnąć!
Na dobrze ubitym gruncie znakomicie udają się gonitwy ze skarpetką.
To jedna z ukochanych zabaw Wzruszaczy: trzeba ukraść Panu Tymianka skarpetkę, najlepiej dość grubą, bawełnianą (takie są mocne i dobrze się je rozciąga).
A potem wyczynia się ze zdobyczą szalone rzeczy.
(Pan Tymianka tymczasem grzebie w szufladzie każdego ranka i złości się, że stale brakuje skarpetek do pary)
Zdjęcie specjalnie dla Hany, która pytała, czy Milka rzeczywiście tak dobrze czuje się w domu, jak to wygląda na zdjęciach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)