W gospodzie "Pod Orionem"
przed zmierzchem czas jest złoty
jak masło roztopione,
jak jaskier albo motyl.
Orion ma złote oczy
jak zanurzone w miodzie.
Uśmiechu złoty kolczyk
migocze w nich na spodzie.
Czasem sygnałem krótkim
zadźwięczy smutku dzwonek,
lecz Orion wszystkie smutki
wymiata stąd ogonem
Oj Orion... Nasz owczarek ze schronu tez był Orion. Niestety jest już za TM...
OdpowiedzUsuńKoty z poprzedniego postu cudne. Moje też się kochają, a za chwilę leją. Oj obłęd z nimi czasem ;D
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie
Ma piękne , mądre oczy . Pozdrawiam wieczornie
OdpowiedzUsuńSzlachetne spojrzenie, musi być kochane psisko...
OdpowiedzUsuńOri jak pięknie piszesz!!! Pozdrawiam.
Niezwykle mądre oczy Oriona!
OdpowiedzUsuńCo za spojrzenie!
Pozdrawiam serdecznie ;-)