wtorek, 14 sierpnia 2012

Tafik wygląda na świat




Kto pamięta Tafika?
Nikt nie pamięta Tafika zarośniętego jak hrabia Monte Christo, potykającego się o długie, skołtunione,
niemiłosiernie brudne futerko.
Tafik mieszkał w schronisku w Korabiewicach i był tak dziki, że Ori musiała zatrudnić fachowego łapacza psów, który odłowił pieska metodą Indian amazońskich: wypluł strzykawkę z lekarstwem usypiającym z długiej rurki. Dopiero tak pokonany Tafik pozwolił się zapakować do pojemnika i zawieźć w bezpieczne miejsce.
I długo, bardzo długo nie przyjmował do wiadomości, że jego nowe mieszkanko w hoteliku jest naprawdę BEZPIECZNE, że nikt nigdy więcej go nie uderzy i nie kopnie. Ze względu na hotelowe suczki musiał zostać dość szybko wykastrowany i przy okazji Opiekunka pozbawiła go straszliwej szaty Monte Christo.
Po prawie siedmu miesiącach w hoteliku Tafik jest ślicznym, wesołym i ciągle jeszcze mocno nieufnym pieskiem.






Nadzieja na odzyskanie zaufania do świata rośnie powoli i trzeba ją pielęgnować jak cieplarnianą roślinkę. Tafik lubi Tadzia i trąca nosem w łydkę swoją Opiekunkę.
A to już bardzo dużo.





4 komentarze:

  1. Prześliczny piesek. Mam nadzieję że jego życie będzie już dobre.
    Czekam na plakaty:)
    Dziękuję za życzenia urodzinowe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mnie tu dawno nie było, a Ty Ori nadal pieknie
    działasz dla naszych piesków. Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny psiaczek, koniecznie musi znaleźć dobry dom, koniecznie... buziaki dla Was i całego domostwa:))

    OdpowiedzUsuń
  4. przepraszam, ze troche poza tematem.
    Choc sędziowie nie dojrzeli, to chociaż prokuratorzy. przynajmniej tam:
    http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,12313033,Wyrzucil_psa_z_drugiego_pietra__Sad__To_nie_okrucienstwo.html

    OdpowiedzUsuń