Kto zwycięża?
Miłość, oczywiście.
Bez względu na to, ile milionów razy zostało to powiedziane i napisane.
Zwycięża i już!
Nusia jest z nami DWA LATA.
DWA CAŁE LATA.
CAŁE DWA LATA.
DWA LATA Z NUSIĄ.
Upragniony, wyczekany, niemożliwy refren.
Nusia, sparaliżowana od połowy, nękana bólami staruszka, dla której wybawieniem mógł być tylko zastrzyk usypiający, a którą Ori zabrała ze schroniska w Korabiewicach na prośbę ówczesnego kierownika (jeszcze nie było tam Vivy), właściwie ze świadomością, że podaruje jej może kilka dni życia w prawdziwym ciepłym domu. Ori tę historię opisywała w pierwszą rocznicę zamieszkania Nusi w domu Tymianka, więc już nie będzie jej powtarzać. Niech oczy i serca Czytelników ucieszą wybrane najulubieńsze nusiowe fotografie:
Kochajcie psie staruszki!
Nie bójcie się staruszków!
Wyciągajcie ze schronisk psie staruszki!
Nagroda, jaką za to otrzymacie, jest niewyobrażalna,
bo niewyobrażalna jest miłość, jaką obdarzy Was
mądra, cierpiąca, wcześniej pozbawiona nadziei istota.
Dobrze pamiętam historię Nusi. Przecież ona żyje dzięki Tobie. Po prostu grzeje się w Twoim cieple. I niech tak będzie jeszcze bardzo długo!
OdpowiedzUsuńwspaniale zdjecia, gratuluje Nusi , ze znalazla taka osobe jak ORI,pozdrawiamy, ania ,BADI i perelka tez staruszka 14 lat i 7 miesiac,pa,
OdpowiedzUsuńNusia odżyła dzięki Twojej opiece i miłości, jaką ją otoczono. No i przecież wzruszacze mają tu swój ogromny wkład! Pomyślała sobie: "O kurczę, jak może być tak fajnie, to gdzie ja się będę wybierała??? Zostaję!!"
OdpowiedzUsuńNusia jest wyjatkowa sama w sobie, wiec na Opiekunów wybrala takie same Osoby:))
OdpowiedzUsuńJak jest milośc, to zasze jest nadzieja i często nawet Cud:))
Pozdrawiam Was bardzo ciepło,
plus kociaki - świecaki z poprzedniego postu:)
K.
A to zdjęcie, na którym na poduszce jest układanka = trzy zwierzaczkowe puzzle to po prostu MISZCZOSTFO ŚWIATA !!
OdpowiedzUsuńA to zdjęcie na którym na poduszce leży układanka z trzech zwierzątek to MISTRZOSTWO ŚWIATA !!!
OdpowiedzUsuńPsy, psy i psy, koty, koty i koty, psy i koty... Kto powiedział, że one ( te psy i koty) żyją jak "pies z kotem"? Przecież one mają w sobie tylko miłość... Do siebie i do Ciebie. To widać w ich oczach :) Piękne i kochane! Nusiu, piesku, ciesz się życiem! I czerp z tej milości dużo sił ! Pozdrawiam. Dorota.
OdpowiedzUsuńto was dziewuch zaskoczyła wolą życia :o)
OdpowiedzUsuńI niech mi ktoś powie że cudów nie ma.
OdpowiedzUsuńWarto, warto, zawsze WARTO!!!!
OdpowiedzUsuńAneta
A pewnie, że zwycięża. Dziś rano sobie to samo powiedziałam budząc się z Muszką pod głową - z szczęśliwą, czystą, zwinną, pachnącą Muszką na mojej poduszce, podsuwającą brzuszek do głaskania. I przypomniało mi się to wystraszone, grube, nieruchawe, ledwo chodzące i okropnie śmierdzące stworzenie sprzed trzech lat.
OdpowiedzUsuńhttp://prawo.rp.pl/artykul/2,1079515-NIK-sprawdzila--jak-gminy-wywiazuja-sie-z-zadan-zwiazanych-z-ochrona-zwierzat.html
OdpowiedzUsuńw tym jakże wspaniałym programie uzdrowienia zabrakło mi jednego postulatu : taniej i powszechnej sterylizacji młodych kundli psich i kocich. proszę bardzo - niech moje podatki idą na taki cel a nie utrzymanie biur poselskich.Będę się upierać, że problem nadmiaru zwierzaków trzeba rozwiązać u źrodła
Wzruszasz i grzejesz serca czynami o których cudownie piszesz:) Zdjęcia to mistrzostwo świata! Piękne są te wtulone w siebie psiaki- bezpieczne,szczęśliwe......
OdpowiedzUsuńBasia