Ładne niewiele, cała kuchnia Domu Tymianka, Ori zajęta tym cały dzień... Ciepło, brzuchy pełne, można być Wzruszaczem w pudełku a nie nieszczęściem ostatnim.
A skąd, Mika, każde pudełko jest dobre! Postaw wypasioną budkę i jakieś pudełko. Zawsze wybierają pudełko. Im mniejsze, tym lepsze. Może o to chodzi? Taki samogrzejący się kłębuszek?
znam kocią miłość do pudełek i toreb ale psią widzę pierwszy raz ! :) prześliczni są w tym szczęściu kartonowym:). Miałam kiedyś kotkę która musiała w każdym pudle , które dopadła wygryźć małe półkole w którym opierała brodę i wyglądała na zewnątrz. dopiero wtedy pudło było gotowe do użytku.:) Obfitości szczęśliwych pudeł -a może pudeł ze szczęściem ?życzę :)
Ori, czy mogę Ci wysłać przysmaki dla psów w postaci suszonych uszu wewnętrznych? Kupiłam przez internet na wagę i okazało sie to dużo-za-dużo. Po co ma się marnować, kiedy Wzruszacze mogą mieć korzyść. Tylko poproszę o adres do wysyłki na raniuszek10@wp.pl
Jak niewiele potrzeba im do szczęścia :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i uściski ślę :)
Ja również!!
UsuńŁadne niewiele, cała kuchnia Domu Tymianka, Ori zajęta tym cały dzień... Ciepło, brzuchy pełne, można być Wzruszaczem w pudełku a nie nieszczęściem ostatnim.
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda! Harówka niemal całodobowa, ale jeśli to sprawia wrażenie lekkości, to mój sukces;-)
UsuńPadłam i tak leżę. Co one wszystkie mają z tymi pudełkami?
OdpowiedzUsuńNie wiem, o co w tym chodzi, ale jest to fascynujące, muszę kupić zapas pudełek, bo to brązowe już długo nie pociągnie.
UsuńPrzekomiczne! Śmieję się na głos. Nikt nie wzruszy tak jak małe dziecko i zwierzaki.
OdpowiedzUsuńPozdrówki i pogłaskanki x N.
To prawda, małe dzieci i zwierzęta nie mają konkurencji! Tylko połączenie dziecka ze zwierzęciem może być lepsze
UsuńMufka w pudełku warta wszystkie pieniądze! Można paść, rzeczywiście! Co w tym pudełku było? Może tu tkwi tajemnica?
OdpowiedzUsuńW pudełku nie było niczego, jest puste i czyste, to nie ten trop:-)
UsuńA skąd, Mika, każde pudełko jest dobre! Postaw wypasioną budkę i jakieś pudełko. Zawsze wybierają pudełko. Im mniejsze, tym lepsze. Może o to chodzi? Taki samogrzejący się kłębuszek?
OdpowiedzUsuńWzruszające zdjęcia wzruszaczy :) Piękne!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! jedno pudełko i tyle radości:))
OdpowiedzUsuńWszystkie kłębuszki pudełkowe fantastyczne, ale biel ząbków na ostatnim zdjęciu imponująca, zazdroszczę ;o)
OdpowiedzUsuńTo teraz Wzruszcze naprawdę się popisały. Zawartość pudełka bezcenna :).
OdpowiedzUsuńAaaa! Trzy koty w pudełku - bossskie :))) Piesek w pudełku też!
OdpowiedzUsuńAneta
Zglaszam postulat w imieniu Wzruszaczy: Zadamy wiecej pudelek! I wiekszych.
OdpowiedzUsuńPostulat jak najbardziej słuszny, zamówiłam na allegro kilka pudełek tej samej wielkości, bo cały urok w ich ciasnocie przecież.
Usuńznam kocią miłość do pudełek i toreb ale psią widzę pierwszy raz ! :) prześliczni są w tym szczęściu kartonowym:). Miałam kiedyś kotkę która musiała w każdym pudle , które dopadła wygryźć małe półkole w którym opierała brodę i wyglądała na zewnątrz. dopiero wtedy pudło było gotowe do użytku.:) Obfitości szczęśliwych pudeł -a może pudeł ze szczęściem ?życzę :)
OdpowiedzUsuńOri, czy mogę Ci wysłać przysmaki dla psów w postaci suszonych uszu wewnętrznych? Kupiłam przez internet na wagę i okazało sie to dużo-za-dużo. Po co ma się marnować, kiedy Wzruszacze mogą mieć korzyść. Tylko poproszę o adres do wysyłki na raniuszek10@wp.pl
OdpowiedzUsuń