odchodzą szybciej niż ludzie.
Zostaje fotel bez kota
i ciepła słoma w budzie,
ręka, co psią sierść pamięta...
Śpieszmy się kochać zwierzęta.
P.S. Mądry Ksiądz Jan Twardowski wybaczy Ori, że podkradła mu słowa jednego z najpiękniejszych Jego wierszy i ofiarowała je swoim braciom wcale nie takim mniejszym.
Drodzy Wszyscy, którzy bywacie w Domu Tymianka, przyjmijcie najgorętsze i najczerwieńsze życzenia walentynkowe, z najogromniejszym sercem wypełnionym szczekaniem, miauczeniem, kotografiami, fotymiankami, wierszydłami i wszelkim bzdurstwem!
(Ori, nie zapędź sie i nie dodaj "Niech wam Bóg błogosławi", bo duchowna osoba z ciebie żadna!)
Parafraza cudna! Dziękuję za te jakże nieszablonowe Walentynki. Uściski, Ola
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Cudne zdjęcia i piękny z Ori - CZŁOWIEK. Przyjmij to skromne Haiku:
OdpowiedzUsuńHaiku dla Ori :)
Zmarznięty człowiek
Raduje się słoneczkiem
Szczęśliwy kotek
Serdecznie pozdrawiam
w.
Ale z pewnościa jesteś szczera jak ......!!! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło z calego serca, a Twoim czworonogom durzooooo MIŁOŚCI życze ;)nie tylko w dzien Walentynek
:) jak zawsze wychodzę od Ciebie jakoś tak miło nastrojona:)
OdpowiedzUsuńOj duchowa Ori i to bardzo, bo jak tu mówić o bezduszności skoro tyle TU Miłości!
OdpowiedzUsuńRadości i miłości każdego dnia - szablonowo ślę :)
Wspaniałe życzenia Ori! Dziękuję walentynkowo:)
OdpowiedzUsuńTylko znowu mi łzy kapią, kap, kap...
Ori Kochana! Ściskam Cie najserdeczniej i Twoją czerdkę kudłatą. Myślę, że ksiądz Twardowski uśmiecha się z góry widząc Twój dom. Wszak i on zachwycał się choćby biedronką :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :)
OdpowiedzUsuńWychodzę od Ciebie zawsze nastrojona wieloma ciepłymi życzeniami. Nawet, gdy o nich nie piszesz, są zawarte w Twoich zdjęciach :*
Nawet Walentynki w Twoim wydaniu potrafią zgubić swoją sztuczność.
OdpowiedzUsuń:-)
Dziękuję Ori za piękne życzenia walentynkowe :)
OdpowiedzUsuńTobie także wiele miłości w sercu życzę, która ogrzeje niejedno zmarznięte i biedne sworzenie :)
Uściski
Walentynki to święto miłości. Obdarowani ci, którzy na miłość naszych mniejszych braci zasłużyli. Ori jesteś baaardzo bogatą kobietą. Tyle darów miłości!
OdpowiedzUsuńŚciskamy walentynkowo
Ori kochamy Cię nie tylko w dzień św.Walentego
OdpowiedzUsuńTo co robisz jest wielkie.
Twe serce jest wielkie i czułe.Mówią o tym
oczy Twych zwierzątek.
Swiąteczne buziaczki ślę Teresa
Tulę Was i kocham mocno :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wzruszenie :)
"Kochać - jak to łatwo powiedzieć..."
OdpowiedzUsuńTak, tak, niełatwo jest kochać taką gromadkę. I jeszcze kilku ludzi ponadto.
Ale Ori daje radę. I za to ma miłość bezwarunkową (tę psią) i warunkową, co prawda, ale zawsze (tę kocią).
Pozdrawiam Tymiankowo całe
Zawsze z wielka przyjemnoscia przychodze ogladac Twoje zwierzaki... Tak tutaj cieplo i przyjemnie. I tyle wspanialych siersciuchow do wyglaskania :)
OdpowiedzUsuńMasz racje - zwierzaki o wiele za szybko odchodza...
Pozdrawiam serdecznie!
Mój Boże, jak dobrze, że w tym zwariowanym świecie są wciąż taqcy ludzie jak Ty. Ludzie, którzy wiedzą co i kto w życiu jest ważne... Dziękuję, że jesteś Ori. Będę u Ciebie bywać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śpieszmy...
OdpowiedzUsuńNapisałam do Ciebie, Ori :)
Cudne te psiaki i kociaki :)
OdpowiedzUsuńSwoim kochanym przyjaciołom (czworonożnym, uszatym i skrzydlatym, wszystkim)każdego dnia mówię, że kocham, że uwielbiam, że się zachwycam! One lubią takie całoroczne Walentynki :) Pozdrawiam Cię Ori! A dla całego "Domu Tymianka - czułe głaski :)
OdpowiedzUsuńmogę podkraść wiersz? :)
OdpowiedzUsuńzachowam go sobie w moich impresjach
http://oazowemysli.blogspot.com/
pozdrawiam :)
Ori, ucałuj od nas wszystkie pyszczki. Ściskamy Was walentynkowo gorąco, życzymy duuuużo miłości i uśmiechu każdego dnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, DorotaC.
Podpisuję się obiema rękami i wszystkimi 'moimi' łapkami...pozdrawiam cieplutko wszystkich Tymiankowych Mieszkańców!
OdpowiedzUsuńOri, pięknie to napisałaś!:-) U Ciebie na blogu jest tyle miłości...To piękne.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię po wyróżnienie:-)
Podpisuję się pod tym moimi podrapanymi łapami(mam na myśli łapy osobiste):)))
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam i pyszczkom szczęścia i radości każdego dnia:)))
Lubię ten wiersz Twardowskiego " Spieszmy się kochać..." Dziękuję za życzenia Walentynkowe od tak wielkiego serca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z okazji Dnia Kota wszystkim kotom mieszkającym w domu Tymianka oraz ich psim i ludzkim przyjaciołom życzę dużo Miłości :*
OdpowiedzUsuńCieplutko jest w domu Tymianka niezależnie od temperatury za oknem. Dziękuję za te wszystkie psie i kocie oczy. Powiadam mojej latorośli czesto, że chciałabym mieć koci ogon i wyrażać nim bezgraniczne zadowolenie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Ks. Twardowski przyjąłby z radością Twoją wersję wiersza. Podziwiam.
OdpowiedzUsuń