sobota, 23 lutego 2013

Radości i przykrości

Luty doświadcza biedną Ori na najwymyślniejsze sposoby.
Do pełni "szczęść" dołożył się laptop, który padł był trupem i już.
Dramat, bo nie ma mowy o pracy na blogu, robieniu ogłoszeń itp.

Z użyczonego komputera niech popłynie ważny i radosny komunikat:
Nora znalazła dom w Częstochowie! Niezwykle sympatyczni i rozsądni państwo, więc wielka radość.
Przed wysłaniem Norki w podróż konieczne jest jednak spotkanie przedadopcyjne.
Czy ktoś z Czytelników mieszka w Częstochowie albo zna fundację, która mogłaby pomóc?
Bardzo proszę o pomoc i jak najszybszy kontakt w tej sprawie: fundacjadomtymianka@gmail.com
Nora czeka już prawie dwa lata na domek, szkoda każdego dnia!

8 komentarzy:

  1. Bidula, mam nadzieje, ze ktos sie znajdzie, ja niestety w calkiem innych stronach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ktoś się znalazł:-), wizyta jutro, trzymajcie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. No i jak? Szukamy transportu do Częstochowy ;-) ? Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że jednak nie, tak dzisiaj nieoczekiwanie wyszło. Się państwo wahają.

      Usuń
    2. no nieeeee :-(

      Usuń
  4. Ożesz! Co tu się wahać!:(

    OdpowiedzUsuń