Słodko.
Gorzko.
Słodko.
Gorzko.
Słodko.
Gorzko.
Słodko.
Gorzko.
Słodko.
Gorzko.
Słodko.
Gorzko.
Próby wyboru najbiedniejszych, najbardziej potrzebujących ratunku staruszków źle się kończą dla serca.
I niech to wystarczy za cały komentarz minionego tygodnia.
Pierwsze dwa - czy można napisać "wybrane"? - zbierają się do wyjazdu.
Dolcia ma 17 lat, 9 lat spędziła w schronisku. Ma wielkiego guza na brzuchu, więc czeka ją zapewne natychmiastowa operacja.
Sumar ma 15 lat, czwarty rok w schronisku. Ma chore oczy i nie chce już wychodzić z budy.
Próbuje umrzeć, bo to jedyne skuteczne lekarstwo na smutek.
Zanim powstanie Przytulmiankowo, czyli dom dla staruszków (według marzeń i planów zacznie się to jeszcze w tym roku), przygotowujemy spokojne, bezpieczne miejsce dla kilku najstarszych i najbardziej chorych staruszków schroniskowych. W każdym polskim schronisku w najdalszym kącie, do którego rzadko zaglądają odwiedzający, tkwią zapomniane przez Boga i ludzi psie staruszki.
PILNIE, NA JUŻ POTRZEBNE:
wsparcie finansowe na transport (prawdopodobnie do Białegostoku, Opola i Łodzi, a wiec w miejsca odległe)
na leczenie i karmę, posłanka itp.
NA MATERIAŁY BUDOWLANE KONIECZNE DO BUDOWY BEZPIECZNEGO WYBIEGU
(jak wiadomo, dom Tymianka i zaprzyjaźniony Zielony hotel, który gości większość Podopiecznych, pękają w szwach i nie ma wyjścia, trzeba inaczej organizować przestrzeń),
chodzi głównie o panele ogrodzeniowe i słupki
Poza tym potrzebne są w każdej ilości:
ręczniki
pościel
posłanka
poduszki, kołderki itp.
NADAJĄCE SIĘ DO PRANIA!!!!
PROSZĘ...
P.S. Zdjęcia psich staruszków pochodzą ze stron facebookowych schronisk
Jak zawsze, czy dobre czy złe wiadomości, popłakałam się. Niewiele mogę, ale jakiś grosik podeślę, Przytulam biedactwa. Przytulam Ori.
OdpowiedzUsuńAnna W
Nie dziwię się Ori, bo jak tu ma serce nie płakać na tyle gorzkiego .
OdpowiedzUsuńPostaram się coś wysłać.
....
Dziękuję foremki dotarły.
Każde stworzenie (czy to człowiek, czy pies) powinno mieć godziwą starość.
OdpowiedzUsuńOri, na jaki adres słać poszewki i ręczniki? Forsy na razie nie mam, ale choć tak Wam pomogę.
OdpowiedzUsuńAneta
Na adres fundacji, jest na pasku bocznym. Bardzo dziękuję!
Usuńtyle jest psio-kociego staruszkowego nieszczęścia w polskich schroniskach że serce może się wykrwawić z rozpaczy... chociaż cuda się zdarzają i w naszym schronisku w tym tygodniu już druga starownika (tym razem dziewczynka) znalazła swoje miejsce na ziemi :) . Ori ja dziękuję Ci z całego serca za radę, stosujemy się do niej i nie ingerujemy w relacje kocio-psie. Póki co wygląda na to że chyba będzie dobrze ale nie chcę zapeszać. Pojawił się kolejny "problem". Otóż nasz nowy psyjaciel centralnie leje w domu i nie jest to bynajmniej ze strachu, czy też kłopot z nietrzymaniem moczu, gość najnormalniej w świece znaczy wszystko co popadnie i tak np. dzisiaj zaznaczył naszą sunie :D przejdzie facetowi czy też nie ?? bo zwariujemy z tym wiecznie uśmiechniętym ogonem machającym psem ;) Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz dziękując z radę Magaja
OdpowiedzUsuńNa temat sikania w domu mogę dlugo opowiadać:-) Najlepiej napisz do mnie mail, tak bedzie wygodniej rozmawiać
UsuńNiestety zbysiu psiak czarny malenki na zdjeciu z pomaranczowa pileczka nie zyje juz((( serce mu nie wytrzymalo z tesknoty (((,nie doczekal dziadeczek domu((
OdpowiedzUsuń