poniedziałek, 30 marca 2009

Herbatka z Tymiankiem







Na marcową niepogodę najlepsza jest herbatka z Tymiankiem. Trzeba zaparzyć herbatę w ulubionej filiżance, nakryć stolik serwetą, a uszczęśliwiony Tymianek natychmiast rozłoży się obok filiżanki, zanim Ori zdąży przynieść talerzyk z ciastem.

6 komentarzy:

  1. Fajny ten Tymianek bardzo!!!
    Mój Niuniuś od dawna wie, że herbata jest smaczniejsza od wody i podpija nam z kubków.
    Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkie zwierzaki. Tymianka najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę! A ja myślałam, że to tylko moja Mańka wypija mi herbatę. Widzę, że takich smakoszy więcej hahaha
    Tymianek jest uroczy i ślicznie się prezentuje przy filiżance...
    Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoja ferajnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczności, zawsze mnie zadziwia kocia miękkość i fakt,że poruszają się tak delikatnie wśród szkła i porcelany:) No choc może nie wszystkie, Kuba mojej mamy to był taki cielak,że wszystko tłukł:) No ale widać,że Tymianek delikatny!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój Tymianek jest piękny i dostojny zarazem! Bardzo pasuje do tej porcelany!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny obraz !!!!, " śniadanie na trawie " może sie schować ! A Tymianek mnie rozczula coraz bardziej , jest tak uroczy , że juz brak mi słów ... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekałam na powrót Tymianka, a tu jeszcze z herbatą ;)

    OdpowiedzUsuń