czwartek, 10 czerwca 2010

Koty w służbie swoim braciom mniejszym i większym






























































































































Szanowni Państwo,
koty z Domu Tymianka mają zaszczyt i przyjemność ogłosić, ze Fundacja Viva! wydała serię pocztówek, na których raczą widnieć oblicza niektórych kocich Mieszkańców oraz Przyjaciół Domu Tymianka. Z setek tysięcy zdjęć biedna Ori, której udział sprowadzał się do trzymania aparatu fotograficznego i chwytania w lot wszelkich kocich min i póz, musiała wybrać 16.
Seria 16 pocztówek nie tworzy żadnej sensownej serii, wybrane koty są kolorowe, radosne ( i różne takie optymistyczne przymiotniki).
Pocztówki będą sprzedawane wszędzie, gdzie się da, na początku na blogu tymiankowym i w Sklepiku Pod Orionem. Całkowity dochód ze sprzedaży będzie przeznaczony na utrzymanie Podopiecznych Domu Tymanka. Koty honorowo zrezygnowały z honorariów autorskich.
Jedna pocztówka kosztuje 4 zł.
Celem ceny jest albowiem zebranie jak największej sumy na:
a) utrzymanie w hotelikach Pucusia, Tuni, Doriana, Miłki i Tośka ( to w tej chwili, a nie wiadomo, kto się czai za rogiem)
b) leczenie Fetki z uporczywej i przepaskudnej nużycy oraz Kiciuńka z chorób wszelakich
oraz leczenie, szczepienia, sterylizacje Podopiecznych z punktu a)
c) wydanie kolejnej serii pocztówek (psia by się przydała)
d) wydanie kalendarza na rok następny
e) wydanie albumu
f) zbudowanie wybiegów w ogrodzie tymiankowym, żeby móc przyjąć nowych mieszkańców bezkolizyjnie
Pocztówki można, a nawet trzeba zamawiać, pisząc na adres sekredkraj@gmail.com
Teraz słówko zdrowej, bezczelnej agitacji: ludzie, kupujcie pocztówki! Zyskacie niniejszym rzeczy, które będą się Wam walać po szufladach i przypominać o Waszej szlachetności.
A zwierzęta, które dzięki tejże zostaną wyrwane z łańcucha, nakarmione i ogrzane, to co one?
One po prostu BĘDA ŻYĆ!
P.S. Uwagi techniczne: pocztówki na blogu zostały zeskanowane, a śliczne napisy Wzór 1, Wzór 2 itp. na oryginałach oczywiście nie występują. Pocztówki mają porządne tyły, zwane fachowo pleckami i można je zapisywać i wysyłać bliźnim.










10 komentarzy:

  1. Ori, pocztówki są przecudne!!!!!! Nie mogłam się ich doczekać, zaczynam agitację, na takie cudeńka będzie na pewno duuuży popyt!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie, że przesadza!!!!
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ori, już pisze maila z zamówieniem bo oczywiście pocztówki MUSZĘ mieć bo są OBŁĘDNE!!!!
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważnieszje było znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiedniej chwili - i mam na myśli zarówno Autorkę zdjęć, jak i 'obiekty' ;)) Hihihi :))))

    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sobie kupię ale nikomu nie wyślę;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tez poproszę, numer 6,7 i 8. Już piszę na maila:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne fotki i pomysl ciekawy... jak tylko wroce do Polski to zamowie i kalendarz i karteczki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sliczne kociaki, każdy jest inny, aż chciałoby się mieć w domu każdego.... pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pocztówki są prześliczne, wczoraj dostałam przesyłkę! Asia Ch.

    OdpowiedzUsuń