środa, 16 listopada 2011
Candy w domu Tymianka
To jest candy, które powinno się odbyć na blogu kuchenno-tymiankowym, ale tamten blog jest tak okrutnie przez szanowną autorkę zaniedbywany, że duch żaden na niego zapewne nie zagląda.
Do wygrania jest zestaw sześciu uroczych foremek świątecznych pochodzących ze sklepu Skład Rzeczy.
Jest to foremka katarzynka, Mikołaj, gwiazdka norweska, szyszka, korona i wielki but.
Zasady zabawy są następujące:
1. Candy jest wyłącznie dla osób posiadających blogi.
2. Należy wpisać się w komentarzu pod tym postem, podać nazwę swojego blogu i - żeby nie było tak zupełnie bez wysiłku intelektualnego - napisać coś miło-świąteczno-ciasteczkowo-wspomnieniowo-przepisowo-cokolwiek, byle się przyjemnie czytało.
3. Na blogu umieścić banerek, czyli zdjęcie foremek z linkiem http://www.skladrzeczy.pl/
4. Koniec zabawy przewidziany jest na 6 grudnia, żeby ktoś zdążył upiec pierniczki przed Świętami!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
JA BYM CHCIAŁA TYLKO BUTA I KORONĘ...JAK MI SIE POSZCZĘSCI-TO RESZTE FOREMEK WYLOSUJ DLA DRUGIEJ OSOBY:))..ALE MAM MARZENIA,CO??
OdpowiedzUsuńOri zapisuję się:)) właśnie myslałam o pierniczkach... buziaki dla Was, ale szczególne dla zwierzyńca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkie Tymianki! Prześliczne foremki być może wpadną w moje łapki: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj. :)
OdpowiedzUsuńi ja także postaram się coś wymysleć na twój konkurs :)
Świetny pomysł i świetne foremki :) zwłaszcza ta krasnalkowa jest super :))
OdpowiedzUsuńa opowiastka nie będzie do końca ciasteczkowa ale ciastowa ;)
otóż gdy byłam razem z Krową u Mamci, krówka znana z OGROMNEGO APETYTU napadła na biszkopt który to Mamcia GORĄCY wystawiła z pieca na podłogę w kuchni, niczego złego się nie spodziewając, wyszła z kuchni a gdy po chwili wróciła okazało się, że cała góra goracego biszkopta została ZLIZANA przez krowę :/ ot i koniec opowieści bo słowa jakie leciały później nie nadają się do publikacji ;))
Buziaki wysyłamy wraz z Krową chrapiącą u mego boku :)
{A dla wszystkich wyjaśnienie, Krowa to mój pies ;)}
Zapisuję się na candy
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zwierzaki z domu Tymianka znajdą ten jedyny i prawdziwy dom
Zapraszam na bloga
http://zwierzakiladyrottweiler.blogspot.com/
Pozdrawiam
I ja się zapisuję i umieszczam banerek u mnie na blogu:)
OdpowiedzUsuńA Ciebie pozdrawiam cieplutko
Oczywiście się pisze na to ciekawe candy.
OdpowiedzUsuńChętnie się zapisuję. Najbardziej podoba mi się gwiazdka i ten krasnalek, są wprost cudowne. No i cóż nie napiszę nic wspomnieniowego, raczej marzeniowego ;) że kiedy już dorobię się dzieciaczków i mojego wymarzonego domku, to pięknie takie polukrowane pierniczki będą wyglądały na choince czy stroiku :) Ale myślę, że teraz też cieszyłyby moje oczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cały Dom Tymianka!
Ach, ach... ja mam taką słabość do foremek ;-))) I co z tego, że mam ich całe pudło, jak takich cudnych nie mam ;-( A ciasto na pierniki już dojrzewa...
OdpowiedzUsuńŚciskam najczulej cały Dom Tymianka!
ja też się zapisuję i życzę aby w Domu Tymianka już zagościł klimat świąteczny :)
OdpowiedzUsuńhttp://krufkowy.blogspot.com
Ja tez poprosze o dopisanie mojej skromnej osoby do ciasteczkowego candy:)
OdpowiedzUsuńZapomnialam napisac cos ciasteczkowego... Trzy lata temu malzonek moj, ktory z braku pieknego miksera robi za wyrabiacza (wyrobnika?) ciast, zgubil obraczke. To bylo na poczatku listopada. Trzy dni szukal bezskutecznie, w koncu sie przyznal. Szukalismy razem, nic, kamien w wode. Ustalilismy, ze po swietach dorobimy w Polsce.
OdpowiedzUsuńNie bylo jednak takiej potrzeby- znalazla sie zaraz przed wigilia w ciescie na piernik staropolski, ktory przelezakowal w lodowce ponad szesc tygodni...
Pozdrowienia:)
Ori, ochoczo zapisuję się na candy!
OdpowiedzUsuńUzasadnienie (ciasteczkowo-kulinarne i nie tylko) pozwoliłam sobie umieścić na Bobe Majse.
Oto bezpośredni link, aby już tu nie wklejać:
http://bobemajse.blogspot.com/2011/11/candy.html
Pozdrawiam w klimacie zbliżających się Świąt!
Dołączam sie i ja
OdpowiedzUsuńhttp://irenka-prawiecaaja.blogspot.com/2011/11/swiateczne-wspominki.html
Święta bez pierniczków to nie święta. Jak byłam małą dziewczynką piekłam je z moją mamą, teraz piekę je z moim synkiem, a w tym roku mam nadzieję, że i z moją 14 miesięczną córeczką.
OdpowiedzUsuńJuż czuję ten korzenny zapach...
Z wielką przyjemnością dopisuję się do kolejki i liczę na szczęście.
Pozdrawiam cieplutko:)
http://robietocolubie.blogspot.com/
W moim domu przed Świętami zawsze pachnie piernikiem... uwielbiam to... Mam nadzieję, ze w tym roku do ich zrobienia posłużą mi Twoje foremki :) A tu produkty do ich wykonania:
OdpowiedzUsuńSkładniki:
• 2 szklanki mąki
• 2 łyżki miodu
• 3/4 szklanki cukru
• 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
• 1/2 torebki przyprawy piernikowej
• 1 łyżka masła
• 1 jajko (+ dodatkowo 1 jajko do posmarowania)
• około 1/3 szklanki lekko ciepłego mleka
Pozdrawiam :)
Jakie śliczne foremeczki! :) Zapisuję się oczywiście :) A coś związanego ze świętami? Pamiętam jak Rodzice powiedzieli mi,że św. Mikołaj nie istnieje.. Płakałam całymi dniami.. Jeden z najsmutniejszych dni :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
ksiazkowy-ogrod.blogspot.com
Już na samą myśł o pierniczkach, które można upiec z pomocą tych cudeniek ślinka cieknie ;) także w tym miejscu wypada przypomnieć, że ze wszystkich zgłoszonych ja tu byłam najgrzeczniejsza w tym roku i niech maszyna losująca o tym pamięta ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że jeszcze zdążę, bo ja chcę, błagam proszę o takie piękne i przydatne candy!!!! :D
OdpowiedzUsuń