niedziela, 18 listopada 2012

Ciągle piękny listopad



















Wiatr zrzucił resztki barokowego przepychu złoceń na drzewach i listopad odkrył urodę pni i gałęzi z nieskończoną ilością odcieni brązów i zieloności.
Pufi także docenia urok jesiennego spaceru.



2 komentarze:

  1. O rety! Kania! chyba ostatnia w tym roku...?
    I uśmiechnięty psi pyszczek :)
    Tak, to prawda, że listopad jest piękny...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie trochę... ostatki. Ładne. :)

    Uściski.

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń