W codziennych spacerach do kotków i chorej suczki towarzyszy Ori Fafka, jedyny nienagannie wychowany pies, który z własnej woli chodzi przy nodze i toczy się radośnie przez łąki z pewnym trudem, gdyż krótkie łapki muszą unieść grubiutką futrzaną kulkę... Po nadmiarze deszczu łąki są przeładowane kwiatami!
pieknie na tych polskich lakach.wczoraj poszlam w pagory,za Edynburg i chociaz inne kwiatki,tez bylo cudnie.pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńJeśli chcę zacząć tydzień wiarą w ludzi - czytam Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńOri - Twoje serce nie ma granic, pomieści miłość do wszystkich stworzeń świata.
Piękne, bardzo piekne zdjęcia.
Pozdrowienia dla Pana Tymianka, dla Ciebie uściski :))
Pięknie mieszkasz, zwierzaki mają gdzie sie wybiegac, a Fafka jest po prostu bardzo inteligentnym psem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i całuję pyszczki!