Mały kot na łące pełnej jaskrów ma strasznie dużo do roboty. Po pierwsze, trzeba wąchać kwiatki, po drugie - sprawdzać zapach pyszczkiem. Kiedy mały kot przyjdzie na łąkę w towarzystwie małego pieska, roboty jest jeszcze więcej. Koniecznie trzeba się gonić i ukrywać w trawie, ciągnąć za uszy i drapać, a ponieważ razem z kotem i psem na łące są małe dzieci, całe towarzystwo ochlapuje się wodą ze stawu i biedny mały kotek musi suszyć na słońcu futerko.
Wspaniały ten mokry kociak, wprost cudny...uściskaj go ode mnie!
OdpowiedzUsuńcudny :)) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńśliczny słodziakowy kociak :)
OdpowiedzUsuńCzy to aby wyłącznie woda ze stawu? Coś mi te kocie uszy wyglądają raczej na wyglamzane przez psiego towarzysza :) Zajrzeć do Ciebie to jak zwykle niezawodny sposób na poprawę samopoczucia. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń