Po czerni jeżyny, po liściu kaliny jesień, jesień już!
Po ciszy na stawie, po krzyku żurawi jesień, jesień już!
Po astrach, po ostach to widać, to proste - jesień, jesień już!
I po tym, że wcześnie noc ciągnie ze zmierzchem - jesień, jesień już...
Ach, ten dzien w kolorze śliwkowym
berberysu i głogu ma smak,
stawia drzewom pieczątki, zeby było w porządku,
że już pora, że trzeba iść spać.
A my tak po kieliszku, po troszeczku
popijamy calutki ten dzień,
próbujemy nalewki z dzikiej róży, z porzeczki,
żeby sprawdzić, czy zimą to wypić się da.
To się w głowie nie mieści, że tak szumi, szeleści,
tak bliziutko o krok, prawie tuż!
Głębokimi rzekami, pachnącymi szuwarami
idzie jesień prosto w nasz próg.
Ale co tam, przecież taka jesień złota nie jest zła!
Ale co tam, przecież taka jesień złota niechaj trwa...
Leszek Długosz
Cudnie.....Piękna ta jesień.
OdpowiedzUsuńOri, Twoje zdjęcia po prostu mnie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńi w dodatku mam teraz ochotę na śliwki
Jesien pachnaca spadajacymi kolorowymi listkami, u Ciebie jeszcze zielone, ale juz niedlugo... i sliwkami, a jak sliwki to i ciasto ze sliwkami, oj narobilas mi apetytu...
OdpowiedzUsuńWlasciciela tego noska chcialabym poglaskac :)
Cudne, a przecież to 'tylko' śliwki ;))
OdpowiedzUsuńJednak w TAKIM ujęciu są aż piekne :))
Wilgotny nosek całuję :))
Ściskam, papa :)
Już nie wiem co powiedzieć :)) Cudne zdjęcia a to ostatnie kocham po prostu :) Pozdrawiam gorąco z ukłonem w stronę kabelków :)
OdpowiedzUsuńŚliwki i ciekawski nosek- zjawiskowe
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
o nie ! wegierki !!! za jednym owocem tutaj tesknie, za wegierkami wlasnie, bo nie ma . jesli kwitna astry i wegierki opadaja, jesien juz. tego nie da sie ukryc.
OdpowiedzUsuńOri, ale przecież lato, lato jeszcze!
OdpowiedzUsuńI październik letni będzie, zobaczysz.
Lubię jesień, bardzo nawet, o ile jest pogodna, ale ona zapowiedzią zimy jest. A tej nie cierpię.
Więc niech lato trwa, które Leszek Długosz także sławi pięknie:
"Ta chwila
Ten blask lata cały
Ulewa światła w lipcu
o poranku
Miliony iskier – lśnień tryliony..."
Pozdrowienia
Śliwki...cudne zdjęcia, Długosza uwielbiam...cóz więcej powiedziec?
OdpowiedzUsuńCałusy dla tego mokrego nosa!
Piekne zdjecia Ori, juz sie balam ze nie bedzie zadnego zwiarzaka, a tak by nie moglo byc! I co jest psi pyszczek i jak zwykle sie rozczulilam :-)
OdpowiedzUsuńJuż nie wiem, co mi się bardziej podoba - kociaki dwa czy połowa śliwki ;)
OdpowiedzUsuńNo i Długosz, tak długo nieobecny w mojej pamięci, że się nie zdążył znudzić...