czwartek, 10 września 2009

Tropiąc wiejskie obrazki...
















































Coraz trudniej na ziemi umiłowanej przez Józefa Chełmońskiego spotkać zaorane pola, koty na krzywych płotach, stare sady sypiące antonówkami, dróżki zarośnięte pokrzywami i dzikim bzem.
Spłoszyły je tablice z napisami "Sprzedam działkie" (pisownia oryginalna). Snują się wprawdzie po zakurzonych drogach kobiety miejscowe, które jakby zeszły z obrazu "Babie lato", a i chłopina wątły, znużony przymusem codziennego obcowania z niedrogim trunkiem, trafia się często. Ale Ori ma taki gust, że woli fotografować koty. I jest najszczęśliwsza, gdy uda jej się prawdziwe wiejskie koty czasem wytropić. Zobaczcie - takie obrazki są już bardzo rzadkie!
Jedna w tym pociecha - może Ori stanie się kiedyś klasykiem ?
P.S. Drogie Czytelniczki! Jesteście dla Ori okrutne - Ori nadyma cały swój potencjał artystyczny, żeby zrobić jak najlepsze zdjęcia, a wystarczy, że Nuka wsadzi swój błyszczący nos w śliwkę i od razu staje się gwiazdą! I gdzie tu sprawiedliwość?!






14 komentarzy:

  1. Ah Ori...Nuka jest gwiazdą jako modelka, ale Ty mistrzowską Panią fotograf:) Chciałam właśnie pochwalić Twoją niezwykłą cierpliwość, bo chyba każdy wie jak trudno jest fotografować zwierzęta. I to jeszcze na świeżym powietrzu, kiedy futrzaki na miejscu nie usiedzą:) Jestem pełna podziwu:)
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze zauroczona oczu oderwać nie mogę :) Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  3. Ori, jesteś wspaniałą Panią dla swoich pociech i świetnym fotografem, takie zdjęcia jakie właśnie Ty robisz - uwielbiam, są takie prawdziwe i naturalne

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ori już jest klasykiem, bo takie widoki to tylko na fotkach Ori można zobaczyć. Smakowicie wyglądające antonówki.:) zapachniało szarlotką.
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uśmiałam się z PS :)))

    Już jesteś klasykiem, brawo! Fajne masz sąsiedztwo :)) I jakie czyścioszki, a jak pieknie pozują - jakgdyby to robily codziennie ;))

    Masz rację - prawdziwe wsie polskie zanikają. Widzę to po okolicach Leśnego Domku: wsie podwarszawskie zamieniają się na warszawskie sypialnie. Bardzo duzo buduje sie nowych domów - władza stara się za tym nadążyć i powstają gazociągi, wodociąg, kanalizacja (tak, tak!), drogi, chodniki...
    Dobrze, że chcoiaż mój las pozostał :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ori,koty to koty,portrety piękne choć zamarłam przy kociakach i wielkich ostrych gwożdziach ,wystających z deski...
    Fakt,że coraz mniej spokojniejszych miejsc,ludzie i ich przerózne chciejstwa są tacy ekspansywni.Cywilizacja...pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj nie denerwuj się tak! Masz rację, ten nos jakiś taki zimny i śliski musi być! A fe!!! A te śliwki - poezja!!!! Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ori, dzięki tym zdjęciom cofnęłam się do swych dziecięcych lat,kiedy lato spędzałam u dziadków na wsi. Wóz, eh, kto to pamięta ...
    Dziękuję
    Ps. Ori przecież wiadomo, gdyby nie "artystyczna dusza" z drugiej strony aparatu to i GWIAZD by nie było.

    OdpowiedzUsuń
  9. To prawda, ze ciezko o te widoki jak napisalas prawdziwie wiejskie, ale Tobie i tak sie zawsze udaje znalesc cos ciekawego :)
    Te wiejskie koty zadowolone i szczesliwe... ale Nuka to prawdziwa Gwiazda!
    Jest niezwykle fotogeniczna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ori, chyba trochę nas podpuszczasz; przecież takich "chłopek chełmońskich" to już dzisiaj nie ma, nawet na Waszej, mazowieckiej wsi!

    Za to wiejskie koty - wspaniałe, wiejskie płoty -śliczne, wiejskie chałupy - urocze, wiejskie jabłka - smakowite (na pewno). Więc w jakim Ty wymarzonym miejscu mieszkasz.
    I tak się zastanawiam, co to za fotograf, który tak plastycznie nam to pokazuje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak już jesteś klasykiem, przynajmniej dla nas - stałych bywalczyń Domu Tymianka, jak w dym lecimy do Was gubiąc np. okulary (to w moim przypadku) żeby czym prędzej obejrzec stado pyszczków i ukołysac skołatane nerwy (to w moim przypadku), i nigdy nie jesteśmy zawiedzeni!!! Zaraz mijają drobne, błache, głupie , codzienne problemy...i jak tu Cię nie kochac!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam,
    tyko raz zobaczyłam i już przepadłam, cudowne fotografie, uważam, że tylko żyjąc w zgodzie z naturą człowiek może być szczęśliwy. Będę tu zglądać i wzdychać do pól malowanych, łąk usianych kwieciem, bielonych chałup, płotków i rozbrykanych kotów, które przypominają mi moje wakacje z dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Koty piękne, jak to koty. Płoty, jak płoty. A nos Nuki i śliwka to jedno z najpiękniejszych Twoich zdjęć. No może tylko ustępuje tytułowemu potretowi Tymianka. Uwielbiam dojrzałe śliwki i mokre nosy :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. a mnie najbardziej urzekła ostatnia fotka...
    Ty to masz oko...;-))) i szkiełko ;-OOO
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń