Takie cukierki rosną w polskich lasach pośród mchów, paproci i drzew sypiących złotymi liśćmi...
Malutki Tofk miał szczęście, znalazł bezpieczną przystań w hoteliku i próbuje zapomnieć o zlej przeszłości. Na pewno złej, bo piesek jest bardzo wystraszony i nieufny.
Tofik jest młodziutki, prawdopodobnie nie skończył jeszcze roku, waży najwyżej 4 kilogramy - taka kruszynka mieszcząca się w kieszeni.
Tofik pilnie szuka ciepłego, kochającego domu, a tymczasem bardzo prosi o wsparcie na swoje utrzymanie.
Ręce opadają. Jak tak można.
OdpowiedzUsuńA adres do mnie jest
www.weisefrau blogspot.com
Śliczny piesek, na pewni ktoś go znajdzie!
OdpowiedzUsuńNo nie mogę.... co się dzieje na tym świecie? Dobrze, ze malenstwo jest bezpieczne , mam nadzieje, ze znajdzie dobry domek.
OdpowiedzUsuńMordeczka prześliczna:)
OdpowiedzUsuń