Aż się ciepło na sercu robi. Taka przyjaźń zwierzaczków. Martwi mnie,że idzie niestety zima ( u mnie dzisiaj sypie od rana)a z nią ciężkie czasy dla bezdomnych zwierząt. Jak z adopcjami z hotelików? Czy psiaczki z długiej listy obok znalazły domy? Uściski, Danka
Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt...niezależnie od jego wielkości... Duży dom można dzielić z wieloma zwierzakami a w małym... też się znajdzie miejsce, chociażby dla jednej myszki... Serdecznie pozdrawiam ORI ( pisać z dużych liter!) Za wielkie, gorące serce!
I mnie się przyda pobrać do Ciebie trochę tego ciepła na jesienne chłody!
OdpowiedzUsuńAż się ciepło na sercu robi. Taka przyjaźń zwierzaczków. Martwi mnie,że idzie niestety zima ( u mnie dzisiaj sypie od rana)a z nią ciężkie czasy dla bezdomnych zwierząt.
OdpowiedzUsuńJak z adopcjami z hotelików? Czy psiaczki z długiej listy obok znalazły domy?
Uściski, Danka
Aż mi z ekranu ciepełko emanuje... Są po prostu rozkoszne. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńMika
ależ one się do siebie tulą :) i są takie sweete ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za sympatyczny komentarz, na Ciebie można zawsze liczyć ;)
Widok słodki i taki ciepły.
OdpowiedzUsuńOri bardzo potrzebuję Twojej pomocy a w zasadzie rady,jeśli pozwolisz to napiszę
pozdrawiam
Ach, niechby i moje futerka się ułożyły czasem w taką fantazyjną mozaikę, chociaż dwa razy w tygodniu niechby...
OdpowiedzUsuńPogłaski i buziaki. :)
JolkaM
Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt...niezależnie od jego wielkości...
OdpowiedzUsuńDuży dom można dzielić z wieloma zwierzakami a w małym... też się znajdzie miejsce, chociażby dla jednej myszki...
Serdecznie pozdrawiam ORI ( pisać z dużych liter!) Za wielkie, gorące serce!