sobota, 27 października 2012

Na mroźną noc i śnieżny dzień












7 komentarzy:

  1. I mnie się przyda pobrać do Ciebie trochę tego ciepła na jesienne chłody!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż się ciepło na sercu robi. Taka przyjaźń zwierzaczków. Martwi mnie,że idzie niestety zima ( u mnie dzisiaj sypie od rana)a z nią ciężkie czasy dla bezdomnych zwierząt.
    Jak z adopcjami z hotelików? Czy psiaczki z długiej listy obok znalazły domy?
    Uściski, Danka

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mi z ekranu ciepełko emanuje... Są po prostu rozkoszne. Pozdrawiam gorąco
    Mika

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ one się do siebie tulą :) i są takie sweete ;)
    dziękuję za sympatyczny komentarz, na Ciebie można zawsze liczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widok słodki i taki ciepły.
    Ori bardzo potrzebuję Twojej pomocy a w zasadzie rady,jeśli pozwolisz to napiszę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, niechby i moje futerka się ułożyły czasem w taką fantazyjną mozaikę, chociaż dwa razy w tygodniu niechby...

    Pogłaski i buziaki. :)

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt...niezależnie od jego wielkości...
    Duży dom można dzielić z wieloma zwierzakami a w małym... też się znajdzie miejsce, chociażby dla jednej myszki...
    Serdecznie pozdrawiam ORI ( pisać z dużych liter!) Za wielkie, gorące serce!

    OdpowiedzUsuń