Przy Ori nawet mróz nie straszny...:-)))
Stęskniłam się za starszymi podopiecznymi :)
Pieski to potrafią się cieszyć życiem :)
to ja też się przyłączam do gromady i pięknie szczerzę zęby w uśmiechu ;):)))
Z wdziękiem niezwykłym:)
wyglada jakby Amelka się juz zadomowiła :)
To i ja strzelam rogala do Was:))
Oj pięknie sobie hasają...moja Fruzia też uwielbia mrozik...
Ale harce. Ostatnia fotka boska :)
Przy Ori nawet mróz nie straszny...:-)))
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za starszymi podopiecznymi :)
OdpowiedzUsuńPieski to potrafią się cieszyć życiem :)
OdpowiedzUsuńto ja też się przyłączam do gromady i pięknie szczerzę zęby w uśmiechu ;)
OdpowiedzUsuń:)))
Z wdziękiem niezwykłym:)
OdpowiedzUsuńwyglada jakby Amelka się juz zadomowiła :)
OdpowiedzUsuńTo i ja strzelam rogala do Was:))
OdpowiedzUsuńOj pięknie sobie hasają...
OdpowiedzUsuńmoja Fruzia też uwielbia mrozik...
Ale harce. Ostatnia fotka boska :)
OdpowiedzUsuń