niedziela, 29 lipca 2012

Plaster na serce





Plaster i Tadzio już ponad tydzień temu umościli się w Domu Tymianka na mocnych pozycjach Podopiecznych, ale z różnych przyczyn losowych długo czekali na oficjalną sesję zdjęciową.
Oto Plaster - kolejny nasz skarb wyciągnięty z piekła w Ruskiej Wsi.
Niewielki szkielecik pokryty rudą sierścią został wrzucony do boksu pełnego większych psów.
Został zagryziony niemal na śmierć, a troskliwe kierownictwo nie widziało potrzeby, aby poranionego, spływającego krwią i ropą psa zabrać do lecznicy. Gdyby nie ostra awantura, jaką urządziły przedstawicielki organizacji prozwierzęcych, które "przypadkiem" często bywają w Krainie Chlewów, Plasterek umarłby w męczarniach.
Dobry schroniskowy lekarz usunął resztki zmasakrowanego ucha i coś tam jeszcze porobił (co dokładnie, nie wiadomo, ponieważ dokumentacja nie została ujawniona), a fundacjom z wielkim trudem udało się wyrwać Plasterka spod opiekuńczych skrzydeł "schroniska".
Z trudem - bo chore psy się ukrywa bardziej lub mniej skutecznie, gdyż każdy zmasakrowany pies w rękach wrednych fundacji staje się namacalnym dowodem na to, w jaki sposób psy były traktowane, karmione czy leczone.




Jak widać, Plaster był żywiony znakomicie.




Czytelników, których tak mocno poruszyły chore suczki Nadia i Wierka oraz śliczne widoczki z Krainy Chlewów, ucieszy niewątpliwie fakt, że tam WSZYSTKO FUNKCJONUJE WZOROWO!
Nie ma chorych psów i nigdy nie było, a jeśli któryś kichnie, to natychmiast jest brany pod znakomitą opiekę lekarską. Psy są świetnie żywione i pojone, głaskane i wachlowane.
Co więcej - taką opinię mamy na piśmie, a nawet na wielu pismach!
Laurki te, ba! peany wystawił m.in. Powiatowy Inspektorat Weterynarii!
To, co widzieliśmy na zdjęciach, to jakaś zbiorowa fatamorgana była, bo innego rozwiązania ta zagadka nie ma.
A Plaster też ma dwoje uszu, prawda?




Do tej pory z piekła udało się wyciągnąć około 80 psów i jeszcze około 80 czeka na ratunek.
Plasterek jest młodziutki, pełen nieokiełznanej energii, szybko zapomniał o bólu i strachu,
a do każdego człowieka przykleja się tak szybko i szczelnie, że nie może nosić innego imienia.







Jak wszystkim nam wiadomo, żyjemy w państwie prawa, ładu moralnego, wartości chrześcijańskich i takich tam. Zgodnie z powyższym, zbrodniarze (a znęcanie się nad istotami żywymi i czującymi JEST zbrodnią) pozostają bezkarni, a ścigani jak przestępcy są ludzie,
którzy przeciwko tym zbrodniom występują i ośmielają się pisać i pokazywać prawdę.
Zgodnie z tą logiką Ori została uznana za groźnego bandytę i jest tropiona przez policję w Ełku.
Za wpis na blogu "Mapa piekieł polskich".

Z nadzieją, że pan młodszy aspirant odpowiedzialny za sprawę (bo sprawa ma własne numerki, a jakże! Teczki chyba jeszcze nie) sumiennie podchodzi do obowiązków i wnikliwie (daj Bóg, ze zrozumieniem) czyta blog tymiankowy, specjalnie dla pana aspiranta zdjęcia Plastra.
W waszym języku, panie aspirancie, to się chyba nazywa "dowód rzeczowy"?




Słowa "sumienie" czy "etyka zawodowa" nie są obraźliwe, a ich stosowanie w życiu nie boli!


27 komentarzy:

  1. To się w głowie nie mieści! Jak to jest możliwe??
    Ori, jestem z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  2. My żyjemy w kraju pdwrotnego prawa, gdzie ludzie dobrej woli są ścigani jak przestępcy, bo tak łatwiej - ukarać niewinnego, bo po co poświęcić czas, żeby wyłapywać tych złych... Panie aspirancie szanowny, niech pan spojrzy w lustro i powie sobie prosto w oczy, że pan ściga właściwą osobę, potem niech pan spojrzy na plastra, a potem jeszcze raz w lustro. Zdenerwowałam się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana Ori, nie damy Cię!

    Przytulam Cię mocno, Aniele od Psiej Biedy, trzymam kciuki i wierzę, że zwycięży dobro i prawda, jakkolwiek patetycznie to brzmi.

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
  4. To jakaś paranoja, jakiś głupi koszmar, z którego pewnie zaraz się obudzimy i okaże się, że jednak świat nie jest aż tak pokręcony i że jednak żyjemy w państwie prawa, w cywilizowanej Europie, i mamy XXI wiek. Czytam tymiankowy blog, i mimo, że choć przeżywam każdy wpis bardzo (bo psy kocham ogromnie), to rzadko komentuję, ale tym razem musiałam się odezwać. Ori, która jest dobrym aniołem i wybawicielem tylu porzuconych, krzywdzonych, poniewieranych istnień, zamiast dostać nagrodę od Sejmowej Komisji Przyjaciół Zwierząt jest ścigana jak bandzior?

    OdpowiedzUsuń
  5. Zbierzmy się !!!! Zróbmy coś !!! To nie może tak być!!!! Pojedźmy razem do Ełku!!! Rece opadły!!! Proszę mnie wezwać na świadka PANIE ASPIRANCIE ( mam nadzieje że ma psa, kota, jakiekolwiek zwierzątko). Wierzę , że ma J.W.PAN rozum i SERCE!!!! Jak bedzie trzeba to podam dalej MAPĘ PIEKIEŁ POLSKICH z pełną satysfakcją.
    Zgroza!!Zrobiłabym to samo!!!! Precz psycholom krzywdzącym i ZARABIAJĄCYM na maluczkich!!!! WON!!! Na drzewo( choć szkoda drzew) To, że się zdenerwowałam to delikatnie powiedziane!!!
    Katarzyna Dla PANA ASPIRANTA kasiafuks1@wp,pl!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. A jak dopisze cos w ostrych slowach tez bedziecie mnie scigac, szanowni stroze prawa?

    Nie marnujcie Waszych sil i srodkow udajcie pod wlasciwy adres, mam na mysli ten z mapy piekiel polskich.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Straszne!!
    Napisz do Wajraka. Moze gdy sprawa wejdzie na wyborcza, chocby nie na pierwsza strone, to urzednicy zrozumieja, co robia.
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Droga Ori, powinnaś dostać nagrodę, wyróżnienie za pomoc i zaangażowanie w walce o dobro zwierząt, a nie być nękana. To skandal!!! Jestem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawa zwierząt w naszym kraju respektowane niestety nie są.
    Ludzie, którzy o te prawa zabiegają uważani są za wariatów i szkodników. Paranoja.
    Ori nie daj się, jesteśmy z tobą.
    Panie Aspirancie - prawda jaka jest każdy widzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. O żesz.... Ori, ja chyba śnię?!
    Ale wiem, że to nie sen, tylko ponura polska rzeczywistość. Wiele jeszcze wody musi upłynąć w tym kraju...
    Ależ mi ciśnienie podniosłaś od rana!
    Kochana, jesteśmy z Tobą, rób swoje.
    Ściskam najczulej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Polska- co to za kraj, a może jakaś paranoiczna planeta.Polacy do kościoła chodzą, a diabła za skórą mają.Stoję za Tobą murem. Cmokusie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ori, będzie dobrze!Nie daj się!Ty wrażliwą istotą jesteś i delikatną jak motyl, łatwo więc po takich "jeździc". A po co się z butnymi cwaniakami gimnastykować...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ori, nawet nie masz pojęcia jak bardzo jest mi przykro, że spotkało to Ciebie! Nie masz pojecia jak jest mi przykro, że takie rzeczy się dzieją, a my czujemy się bezradni wobec tej znieczulicy.
    Trzymaj się kochana, staraj nie denerwować zbyt mocno, przecież Ty niczego złego nie zrobiłaś!!!!!
    Matko jaka paranoja!
    Ręce mi opadły, a pan aspirant mimo, ze wykonuje tylko swoje obowiązki, bo zapewne ktoś mu kazał, powinien faktycznie spojrzeć sobie głęboko w oczy. I co, wstyd??? Mam nadzieję!

    OdpowiedzUsuń
  14. Matko kochana, to jakaś paranoja!!!Przecież ten śliczny plasterek jest najlepszym dowodem na istnienie takiego PIEKŁA!!!!
    Ori jetem Z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  15. A jeśli ja naubliżam teraz publicznie temu "państwu prawa" - to czeka mnie grzywna, prawda? Może by tak policja w Ełku zrobiła jakiś nalot na ten Psi Raj? A może warto złożyć doniesienie na policję i wysłać stosowny plik zdjęć, bo blog to niewystarczający dowód rzeczowy? I jeszcze trzeba umieć się po nim poruszać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doniesienie do prokuratury przez fundację Rottka miało miejsce już w czerwcu!!! W dzisiejszym wpisie spróbuję uporządkować wiadomosci na ten temat

      Usuń
  16. To jakiś obłęd !!!
    "weterynarzu", wójcie, burmistrzu, "inspektorze", prezydencie miasta, aspirancie - czy znacie słowo WSTYD? A takie mocno zapomniane HONOR? Bo sumienia nie macie na pewno!

    Ori - masz wielką Odwagę, a my stoimy murem za Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ori, podaj pls jaki to powiat/gmina bo się pogubiłam to adresy mailowe urzędów itp. się znajdzie. Panowie chyba nie odkryli jeszce potęgi internetu/faceb./ tvn24 itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. większość urzędów na terenie gminy, gdzie znajduje się to schronisko, zostało przysypane mailami po akcji internautów na facebooku, poszły za tym oficjalne kontrole, które stwierdziły, że w tym schronisku jest wszystko ok, a fundacje się po prostu czepiają :(
      Nie wiem, co jeszcze można zrobić, żeby urzędnicy przejrzeli na oczy... może ktoś ma jakiś pomysł?

      Usuń
  18. Kochana Ori,
    nie poddawaj się, trzeba do tv i to wszystko nagłośnic.
    Przecież nawet dziecko zrozumie, że w lokalnym świecie wszyscy się znają i przymykają oczy na urągające wszelkiemu życiu warunki, oraz na znęcanie się nad psami...
    Bo jakze nazwac wrzucenie psiaka małego do dużych? Bo jak nazwac zezwolenie na kąsanie go przez inne, silniejsze, aż stracił ucho?!!!I bezczynne przyglądanie się temu? !!!!
    Bo czymże jest przetrzymywanie zwierząt w ich odchodach, na kamiennych posadzkach, często bez wody i karmy? A te wszystkie psie choroby i rany?
    To jakaś paranoja, że właściciele schroniska dostają za to pieniądze....że środki nie zostały wstrzymane....
    A my razem z Tobą Ori zbieramy z datków każdy grosik, by je uratowac?

    Powiem tylko tyle, ludzie potrafią byc bez serc....

    A zwierzęta mają od nich więcej miłości w sobie.
    Gdy zobaczyłam biednego Plasterka bez uszka aż wykrzyknęłam!
    Moja Sarenka wskoczyła mi na kolana, lizała po rękach i przytulała się uspokajała, jak gdyby rozumiała co czytam .....bo często razem z nią czytam Twój blog.....
    Pewnie jej łatwiej to zrozumiec niż nam.....

    OdpowiedzUsuń
  19. Droga, Kochana Ori...
    To, że się poryczałam i natychmiast musiałam zażyć krople na serce to jedna rzecz. Druga, to nerwy i złość jakie mną targają!!! A teraz trzecia, bo po jakimś czasie zaczęłam logicznie myśleć. Nie widzę innego wyjścia, jak TYLKO I WYŁĄCZNIE nagłośnienie sprawy w mediach poprzez telewizję. Wysyłanie "pisemek" nic nie daje, to jest jak puszczanie baniek mydlanych, które szybko pękają i nie ma po nich śladu! W tej sprawie trzeba, aby o wszystkim dowiedział się ogół społeczeństwa!!! Zadzwoń do programu "UWAGA", albo "Interwencja", numery telefonów z pewnością znajdziesz bez trudu w sieci. Przekonałam się wielokrotnie, że w dzisiejszych czasach tylko tą drogą można doczekać się sprawiedliwości.
    Strasznie Ci współczuję, bo za cenę nieograniczonego dobra, które czynisz, los funduje Ci taką "nagrodę"... :((
    Jednego jestem pewna, jeśli dojdzie do jakiejś poważniejszej sytuacji, my dziewczyny, Twoje wirtualne przyjaciółki, miłośniczki zwierząt i "Domu Tymianka" staniemy murem i będziemy bronić PRAWDY i KRZYWDY SŁABSZYCH...
    Ściskam Cię bardzo mocno, nie załamuj się, wierzę, że dobro w efekcie końcowym zawsze zwycięży. Informuj nas o przebiegu sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  20. to się nazywa KORUPCJA PRYWATA KUNKTATORSTOW,
    innych słów nie użyję bo wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  21. .......... mać!!!!!!!!!!
    Panie aspirancie, jeśli dojdzie pan do wniosku, że Ori jest winna, to uprzejmie donoszę, że ja także. Podpisuję się pod "Mapą PIEKIEŁ polskich" i oznajmiam, że będę informować wszystkich o tym, jak tylko się da. Mało tego poza granicami naszego "państwa prawa" także.
    Moje namiary : monczer@gmail.com
    Mam jednak nadzieję, że zauważy pan, kto tu jest przestepcą.
    Wszyscy, którzy zamiatają tą sprawe pod dywan, także powinni ponieść karę, ponieważ tak jak kierownictwo tego "cudownego miejsca" maja krew psią na rękach.
    Szokujace jest to, że prowadzący "schronisko" legalnie dostają pieniądze za tą RZEŹ!!!!!!!!!!!

    W głowie sie nie mieści, że ktoś za tą RZEŹ dostaje państwowe pieniądze!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. I ja napiszę, że w głowie to się nie mieści, bo tak jest. To jakaś paranoja. Popieram pomysł nagłośnienia tego w mediach. I jak to jest możliwe, że urzędnicy nie mają nic do zarzucenia temu "schronisku", że kontrole wyszły wzorcowo? A te psy to dowód na co? Czy władze Ełku nie mają wstydu ? !!Kochana Ori trzymaj się i informuj nas co dalej dzieje się w tej sprawie. Pozdrawiam serdecznie :):):)

    OdpowiedzUsuń
  23. To Ty już jesteś notowana, moja kochana, dzielna Ori:))) To już przechodzi pojęcie ludzkie!!! A może TVN Uwaga, albo inne programy interwencyjne podjęły by temat? Media to potęga, w tym naszym państwie bezradnego prawa. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  24. BOZE! CO TEN BIEDNY PSIAK PRZESZEDL?!

    OdpowiedzUsuń