Ori piękna jest.Te jej kochane oczka mnie rozbroiły.Jesteś WIELKA!!!!Ściskam wszystkich i trzymam kciuki żeby Saba w ekspresowym tempie się zaklimatyzowała:)))
Ori to człowiek przez duuuuże C. Jak dobrze ją wreszcie u Ciebie widzieć. Ściskam gorąco i życzę jej kolejnych dziesięciu lat życia, tym razem w raju jakim dla zwierząt jest Dom Tymianka. Jesteście cudowni. DorotaC
tak właśnie popieram AgęB! Tacy ludzie jak Ty Ori dają nadzieję, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie, którzy nie myśląc wyłącznie o sobie otwierają swoje serce na inne stworzenia...dlatego lubię odwiedzać Twój blog, żeby sobie o tym przypomnieć...
U Bobe Majse znajdziesz serducho z uzasadnieniem: Kocham, lubię, szanuję. Za miłość i opiekę nad zwierzakami, dla których los nie był łaskawy. Za walkę o każde kolejne nieszczęśliwe stworzenie. Za ciepło Jej postów, urodę wierszy, fenomenalny styl, a zwłaszcza tę trzecią osobę liczby pojedynczej :)
Sciskam Cie i odezwe sie niebawem w "wiadomej sprawie" ;) Ola - Bobe Majse
Życzę Wam wielu wspólnych, pięknych chwil i duuużo szczęścia. Bo Saba swoje szczęście już znalazła. Ori jesteś - nie wielka - jesteś największa! Pozdrawiam Cię!
Dziękujemy Ori - tu naczelny fotograf schroniska, w którym Saba była od szczeniaka...dziekuję Ci...wyczesywałam Sabunię na tydzień przed wyjazdem i robiłam zdjęcia..jest cudna jeśli chcesz to wyślę Ci...mój adres figa_84@tlen.pl napisz mi swojego emaila
Ori, już dawno chciałam do Ciebie napisać, zaglądam do Ciebie codziennie, oglądam cudowne zwierzęta, podziwiam piękne zdjęcia, ale przede wszystkim podziwiam Ciebie! i dziękuję Ci za wszystko, za chwile wzruszeń, za wiarę w człowieka, za Fetkę, i za Sabę-dziękuję :) pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, Urszula
coz kochana, ciesze sie z serca calego. ori jak najbardziej czlowiek, z serduchem na dloni.
OdpowiedzUsuńOch, Ori jakie ona ma wspaniałe spojrzenie! Jesteś cudowną osobą. Teraz przed Wami trudne chwile... Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńOri piękna jest.Te jej kochane oczka mnie rozbroiły.Jesteś WIELKA!!!!Ściskam wszystkich i trzymam kciuki żeby Saba w ekspresowym tempie się zaklimatyzowała:)))
OdpowiedzUsuńOri to człowiek przez duuuuże C. Jak dobrze ją wreszcie u Ciebie widzieć. Ściskam gorąco i życzę jej kolejnych dziesięciu lat życia, tym razem w raju jakim dla zwierząt jest Dom Tymianka. Jesteście cudowni. DorotaC
OdpowiedzUsuńZdumiewa mnie wielkość Twojej duszy. I napawa nadzieją, że świat nie jest do cna zły.
OdpowiedzUsuńtak właśnie popieram AgęB! Tacy ludzie jak Ty Ori dają nadzieję, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie, którzy nie myśląc wyłącznie o sobie otwierają swoje serce na inne stworzenia...dlatego lubię odwiedzać Twój blog, żeby sobie o tym przypomnieć...
OdpowiedzUsuńA jak ją wypatrzyłaś, Ori? Dziesięć lat w więzieniu. Potworne!
OdpowiedzUsuńAch, to jest Saba!
OdpowiedzUsuńCudna :))
Myślę o Was...
Ori...przytulam mocno...
OdpowiedzUsuńDroga Ori,
OdpowiedzUsuńU Bobe Majse znajdziesz serducho z uzasadnieniem: Kocham, lubię, szanuję. Za miłość i opiekę nad zwierzakami, dla których los nie był łaskawy. Za walkę o każde kolejne nieszczęśliwe stworzenie. Za ciepło Jej postów, urodę wierszy, fenomenalny styl, a zwłaszcza tę trzecią osobę liczby pojedynczej :)
Sciskam Cie i odezwe sie niebawem w "wiadomej sprawie" ;)
Ola - Bobe Majse
Jak dobrze, że już jest!!! Piękne ma oczy.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wielu wspólnych, pięknych chwil i duuużo szczęścia. Bo Saba swoje szczęście już znalazła. Ori jesteś - nie wielka - jesteś największa! Pozdrawiam Cię!
OdpowiedzUsuńOczy ma takie smutne, teskniace. Teraz juz bedzie szczesliwa!
OdpowiedzUsuńOri... jesteś prawdziwym Aniołem! I myślę tak za każdym razem jak tu do Ciebie zaglądam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuń... a u Ori ciepło i bezpiecznie. Czegóż więcej potrzeba? Pozdrawiam! E.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Ori i zwierzyniec. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńA dla zainteresowanych: to nie Ori wypatrzyła Sabę, a Saba Ori, jak to zwykle z Ori bywa :-)
Mateńko kochana! gdzieś tyś ją wypatrzyła? Takie cudne psisko...ileż nieszczęść czworonożnych na tym świecie...Ori !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJESTEŚ WSPANIAŁA!
Tak krótko, po prostu jesteś wspaniała, tak po prostu... Karolina.
OdpowiedzUsuńCześć Ori!
OdpowiedzUsuńChciałabym uszyć Sabie kołderkę. Czy taka 100x70 cm dobra by była, jak sądzisz?
Pozdrawiam Cię serdecznie
Dziękujemy Ori - tu naczelny fotograf schroniska, w którym Saba była od szczeniaka...dziekuję Ci...wyczesywałam Sabunię na tydzień przed wyjazdem i robiłam zdjęcia..jest cudna jeśli chcesz to wyślę Ci...mój adres figa_84@tlen.pl napisz mi swojego emaila
OdpowiedzUsuńTak się cieszę, że Saba znalazła dom, znalazła dom u Ciebie... Lepiej trafić chyba nie mogła...
OdpowiedzUsuńCholera, zawsze, no zawsze musi mi coś wpaść do oka, kiedy tu jestem... gdzie te chusteczki są.....?
Czy ja zawsze muszę u Ciebie ryczeć... ?
OdpowiedzUsuńChyba nie potrafię inaczej...
Dziękuję Ci za to, że jesteś.
Ori, już dawno chciałam do Ciebie napisać, zaglądam do Ciebie codziennie, oglądam cudowne zwierzęta, podziwiam piękne zdjęcia, ale przede wszystkim podziwiam Ciebie! i dziękuję Ci za wszystko, za chwile wzruszeń, za wiarę w człowieka, za Fetkę, i za Sabę-dziękuję :) pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, Urszula
OdpowiedzUsuńTrafiłam przypadkiem... Poryczałam się... Może jesteś filigranowa, ale serce masz olbrzymie! Chylę czoła - ewa
OdpowiedzUsuń