sobota, 21 listopada 2009

Saba

























Saba ma dziesięć lat.
Dziesięć lat spędziła w schronisku.
Całe życie.
Nigdy nie straciła nadziei, że przyjdzie po nią człowiek, który ją pokocha i zabierze do domu.
Doczekała się na Ori.
Ostatecznie, Ori też człowiek.



25 komentarzy:

  1. coz kochana, ciesze sie z serca calego. ori jak najbardziej czlowiek, z serduchem na dloni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, Ori jakie ona ma wspaniałe spojrzenie! Jesteś cudowną osobą. Teraz przed Wami trudne chwile... Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ori piękna jest.Te jej kochane oczka mnie rozbroiły.Jesteś WIELKA!!!!Ściskam wszystkich i trzymam kciuki żeby Saba w ekspresowym tempie się zaklimatyzowała:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ori to człowiek przez duuuuże C. Jak dobrze ją wreszcie u Ciebie widzieć. Ściskam gorąco i życzę jej kolejnych dziesięciu lat życia, tym razem w raju jakim dla zwierząt jest Dom Tymianka. Jesteście cudowni. DorotaC

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdumiewa mnie wielkość Twojej duszy. I napawa nadzieją, że świat nie jest do cna zły.

    OdpowiedzUsuń
  6. tak właśnie popieram AgęB! Tacy ludzie jak Ty Ori dają nadzieję, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie, którzy nie myśląc wyłącznie o sobie otwierają swoje serce na inne stworzenia...dlatego lubię odwiedzać Twój blog, żeby sobie o tym przypomnieć...

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak ją wypatrzyłaś, Ori? Dziesięć lat w więzieniu. Potworne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, to jest Saba!
    Cudna :))

    Myślę o Was...

    OdpowiedzUsuń
  9. Droga Ori,

    U Bobe Majse znajdziesz serducho z uzasadnieniem: Kocham, lubię, szanuję. Za miłość i opiekę nad zwierzakami, dla których los nie był łaskawy. Za walkę o każde kolejne nieszczęśliwe stworzenie. Za ciepło Jej postów, urodę wierszy, fenomenalny styl, a zwłaszcza tę trzecią osobę liczby pojedynczej :)

    Sciskam Cie i odezwe sie niebawem w "wiadomej sprawie" ;)
    Ola - Bobe Majse

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dobrze, że już jest!!! Piękne ma oczy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę Wam wielu wspólnych, pięknych chwil i duuużo szczęścia. Bo Saba swoje szczęście już znalazła. Ori jesteś - nie wielka - jesteś największa! Pozdrawiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczy ma takie smutne, teskniace. Teraz juz bedzie szczesliwa!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ori... jesteś prawdziwym Aniołem! I myślę tak za każdym razem jak tu do Ciebie zaglądam!

    OdpowiedzUsuń
  14. ... a u Ori ciepło i bezpiecznie. Czegóż więcej potrzeba? Pozdrawiam! E.

    OdpowiedzUsuń
  15. Serdecznie pozdrawiam Ori i zwierzyniec. Dziękuję!

    A dla zainteresowanych: to nie Ori wypatrzyła Sabę, a Saba Ori, jak to zwykle z Ori bywa :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mateńko kochana! gdzieś tyś ją wypatrzyła? Takie cudne psisko...ileż nieszczęść czworonożnych na tym świecie...Ori !!!!!!!!!!!!!!!!
    JESTEŚ WSPANIAŁA!

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak krótko, po prostu jesteś wspaniała, tak po prostu... Karolina.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cześć Ori!
    Chciałabym uszyć Sabie kołderkę. Czy taka 100x70 cm dobra by była, jak sądzisz?
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękujemy Ori - tu naczelny fotograf schroniska, w którym Saba była od szczeniaka...dziekuję Ci...wyczesywałam Sabunię na tydzień przed wyjazdem i robiłam zdjęcia..jest cudna jeśli chcesz to wyślę Ci...mój adres figa_84@tlen.pl napisz mi swojego emaila

    OdpowiedzUsuń
  20. Tak się cieszę, że Saba znalazła dom, znalazła dom u Ciebie... Lepiej trafić chyba nie mogła...

    Cholera, zawsze, no zawsze musi mi coś wpaść do oka, kiedy tu jestem... gdzie te chusteczki są.....?

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy ja zawsze muszę u Ciebie ryczeć... ?
    Chyba nie potrafię inaczej...
    Dziękuję Ci za to, że jesteś.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ori, już dawno chciałam do Ciebie napisać, zaglądam do Ciebie codziennie, oglądam cudowne zwierzęta, podziwiam piękne zdjęcia, ale przede wszystkim podziwiam Ciebie! i dziękuję Ci za wszystko, za chwile wzruszeń, za wiarę w człowieka, za Fetkę, i za Sabę-dziękuję :) pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, Urszula

    OdpowiedzUsuń
  23. Trafiłam przypadkiem... Poryczałam się... Może jesteś filigranowa, ale serce masz olbrzymie! Chylę czoła - ewa

    OdpowiedzUsuń