piątek, 26 listopada 2010

Zróbmy sobie prezent na Święta!

 


Przeczytajcie

"Wysyłamy do Państwa ten mail w związku z najświeższym "odkryciem" wyjątkowej brutalności i zorganizowanego, zalegalizowanego przez władze miasta Kielce, dręczenia zwierząt.
Fundacja EMIR walczy w obronie tych, którzy sami bronić się nie potrafią. Coraz częściej udaje nam się uzyskać wyroki skazujące dla osób łamiących ustawę o ochronie zwierząt i z premedytacją znęcających się nad zwierzętami.
Byliśmy w schronisku w Kielcach, udokumentowaliśmy to, co tam zobaczyliśmy. Dokumentacja jest wstrząsająca. Martwe psy, których przyczyny śmierci napewno nie można nazwać "naturalną" - tak chude że żołądek przyrósł im do grzbietu, poranione psy, z oderwanymi kawałkami ciała, psy z połamanymi żebrami, psy które odeszły w męce z pianą na pysku - lista jest długa...
Rozmawialiśmy z władzami Miasta Kielce, doszliśmy do "porozumienia" - co z tego, gdy nikt tego "porozumienia" nie realizuje. Patrzymy bezsilni, jak w schronisku nadal panuje nosówka, jak psy padają - zagryzione przez swoich współtowarzyszy niedoli lub od kopnięć niecierpliwego personelu.... Jak suki szczenią się w ogólnych boksach i matki nie są w stanie zapewnić maluchom ochrony przed głodną czeredą....
Schronisko kieleckie to państwo w państwie, gdzie rządzą lokalne układy socjalne.
Nie jest to jedyne takie schronisko w kraju - ale jest w pewnym sensie najważniejsze.
Jeśli teraz tej walki nie wygramy, jeśli ta masakra będzie nadal trwać, wysyłamy wyraźne sygnały, ze dręczenie zwierząt jest akceptowane, "nieoficjalnie zalegalizowane".
Dlatego musimy dołożyć wszelkich starań aby stworzyć precedens, aby pokazać Polsce i światu, że nie akceptujemy dręczenia zwierząt. Musimy poprawić warunki zwierząt w schronisku, a co się z tym wiąże - wymienić całkowicie personel - nikt chyba nie wierzy, ze osoba, ktora kiedys kopała psa, nagle przestanie to robić.
Sami nie damy sobie z tym rady - potrzebujemy Państwa pomocy.
Prosimy o napisanie listu w tej sprawie do najwyższych władz RP - Pana Prezydenta i Pana Premiera. Nie petycji - a własnego, osobistego listu. Od siebie.
Prosimy również o powiadomienie o tym fakcie Prezydenta Kielc - nie wierzymy, że dobrowolnie wpłynie on na zmianę sytuacji - miał do tego wiele okazji - ale może naciski "z góry" sprawią, że jednak zabierze się za to bardziej energicznie.
Prosimy o przekazanie tego maila dalej. O robienie "hałasu" wszędzie, gdzie się da - w prasie, radio, telewizji, wszędzie gdzie Państwo mają dojście.
Schronisko w Kielcach to plama na naszym sumieniu. Milczenie jest bierną akceptacją.
Mail zajmie tylko parę minut, nie musi być długi. Ale własny. Bardzo prosimy. Teraz, nie jutro.
Poniżej podaję adresy mailowe:
Pan Prezydent RP - listy@prezydent.pl
Pan Premier RP - kontakt@kprm.gov.pl
Pan Prezydent Kielc - zofia.biel@um.kielce.pl
Prosimy również o podpisanie petycji w tej sprawie do prezydenta Kielc  http://www.petycje.pl/
Dziękujemy Państwu w imieniu tych, którzy sami bronić się nie potrafią.

Poniżej - bieżąca informacja o schronisku w Kielcach:

"Jesteśmy ich głosem,
ich wołaniem o godne traktowanie,
o miłość i spokojne miejsce na Ziemi!"

Z poważaniem
Hanna Michnik"

 Dom Tymianka przyłącza się do apelu fundacji Emir i bardzo prosi pomoc dla udręczonych psów z mordowni kieleckiej. Poświęćcie trochę czasu, by napisać "panom prezydentom", jaką hańbą dla ich wielce czcigodnych urzędów jest dręczenie i mordowanie najlepszych wszak "przyjaciół człowieka".
Petycje są bardzo ważne, ale dopóki te ocałałe psy tkwią w łapach dotychczasowych pracowników "schroniska", ich sytuacja nadal jest zła. Wolontariusze i organizacje broniące zwierząt, nareszcie dopuszczone na teren mordowni, robią wszystko, co w ludzkiej mocy, by
pomóc psom, ale potrzebują naszej pomocy.
Dlatego mały DomTymianka nadyma się na wielką akcję pod tytułem
ZRÓBMY SOBIE PREZENT NA ŚWIĘTA!
co przetłumaczone na ludzki język oznacza: przygarnijmy jednego, dwa, kilka psów pod opiekę
Domu Tymianka. Jeśli każda odwiedzająca blog tymiankowy osoba - a zakładam, że bywają tu tylko osoby życzliwe i wrażliwe na los zwierząt - wpłaci przynajmniej 10 zł na psie konto tymiankowe, to kilka psów szybko opuści schronisko i w hoteliku (albo i na kanapie obok Kiciuńka,
a co) poczuje, co znaczy psie szczęście.
Nie wahajcie się, 10 zł to niewielka suma, a dla zagłodzonego, bitego, udręczonego stworzenia będzie to nie "nowe życie", lecz po prostu życie.
Na zdjęciach kilkanaście pyszczków spośród 99, które ocalały, a przynajmniej tylko 99 zdjęć udało mi się znaleźć.

P.S. Jutro jeden z wyżej pokazanych pyszczków przyjeżdża do hoteliku:-)

23 komentarze:

  1. wstyd mi,
    za Polaków,
    wstyd mi za ludzi w Kielcach,
    za ich władze...
    za znieczulice...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tu cieszyć się na święta po obejrzeniu tych zdjęć?Zaraz wysyłam maile i grosz,ściskam-Zofia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie czytałam ten post, kiedy córka zawołała mnie na "Uwagę", gdzie właśnie pokazywano reportaż z tego "schroniska". Właśnie je zamknięto do czasu uzyskania warunków wymaganych dla takiej placówki. Całe szczęście, że ktoś władny podjąć taką decyzję - podjął ją zamiast po raz kolejny przymykać oko. Ale i tak jutro piszę maila w sprawie pomocy finansowej.
    Pozdrawiam,Marta Z Lublina

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tym trzeba coś zrobić! Połączmy siły. Wpłatę na Tymiankowo prześlę jeszcze w ten weekend. Tymczasem próbuję odnaleźć petycję w sprawie kieleckiej mordowni (podano tylko ogólny adres strony, gdzie jest ta właściwa petycja?).

    OdpowiedzUsuń
  5. Domu Tymianka, nadymaj się! Ile wlezie!! Przynajmniej z mojej strony masz poparcie i przyzwolenie. Pomogę ile mogę... ale namówię innych...tak jak pisze Melancholia: połączmy siły! We wtorek wypłata, spodziewaj się przelewu. Tymczasem paczkę z fantami do Sklepiku szykuję. ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie mogę znaleźć petycji.

    Datek na Tymiankowo przelałam. Roześlijmy wici wśród znajomych, im nas więcej, tym szybciej pomożemy tym biednym stworzeniom, mam nadzieję, że uda się uratować wszystkie.

    Ori, dziękuję, że jesteś, jesteś naprawdę wielka, podziwiam Cię i cieszę się, że tacy ludzie jak TY są na świecie.

    Serdeczności dla Ciebie i wszystkich podopiecznych

    Małgorzata z Dusznik Zdroju

    OdpowiedzUsuń
  7. Na górze strony z petycjami po kolei wyświetlają się różne petycje, po prostu trzeba czekać na tę o schronisku i w nią kliknąć zanim przeleci. Wtedy się otworzy cały tekst do podpisania. Pamietajcie, że podpis trzeba potwierdzić, odbierając maila i otwierając podany w mailu link z kolejnym potwierdzeniem. Trochę to upierdliwe, ale proste.
    Pozdrawiam - Meg

    OdpowiedzUsuń
  8. Petycję podpisałam, szkoda tylko,ze tak mało tam miejsca na komentarz, napisałabym co o tym (i o niektórych) myślę...
    Rozumiem,że psie konto tymiankowe to to,które widnieje u góry strony, pod Twoim adresem mailowym. W poniedziałek zrobię przelew.
    Pozdrawiam ciepło.
    Iwona Karbowniak
    Teoś także podpisuje się pod petycją czterema łapkami:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo dobry pomysł , 10 zł od życzliwych osób odwiedzających Dom Tymianka ,
    w poniedziałek wpłacę
    i jeszcze miejsce obok Kiciunia !

    OdpowiedzUsuń
  10. Podpisałam się pod petycją. Sama kiedyś zabrałam psa ze schroniska. Gratuluje takiej akcji, popieram całym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  11. No,normalnie szlag człowieka trafia na takie"cuda",że też tacy ludzie pałętają się po świecie!!!Szkoda,że to tak daleko bo pewnikiem moja"niespotykaniespokojna"owczarka niemiecka z przyjemnością by nauczyła te dwunożne istoty szacunku do braci mniejszych a ci przy okazji by się przekonali jak to boli!!!
    Petycja podpisana/dzięki Iwonko za dokładne wyjaśnienie/reszta w poniedziałek.
    Pozdrawiamy serdecznie-ja i moja owczarka-Teresa ze Szczecina.Ori jestem pełna uznania dla Ciebie i Pana Tymianka,choć nie raz karaje się moje serce czytając posty...

    OdpowiedzUsuń
  12. TO JEST STRASZNE JAK WLADZE MIASTA MOGLY TO TOLEROWAC CHYBA CZAS NAJWYZSZY UKARAC WINNYCH
    A SWOJA DROGA WSTYD MI ZA POLAKOW BIORA PSY PO TO ZEBY NACIESZYC SIE PARE DNI A POTEM ZWIERZAKA WYRZUCAJA TRAKTUJAC GO JAK ZABAWKE CHYBA TRZEBA TROCHE WIECEJ UCZYC MILOSCI W SZKOLACH OD NAJMLODSZYCH LAT CZEMU TV POKAZUJE TYLKO BRUTALNE FILMY A GDZIE SA TE PELNE MILOSCI DO ZWIERZAT TEGO NIESTETY POLAKOM BRAKUJE

    OdpowiedzUsuń
  13. Przekazywaną dla podopiecznych Domu Tymianka kwotę podnoszę od grudnia o 10 zł. Petycję do pożal się Boże władz Kielc już podpisałem, bo choć zdaje się oczekiwane decyzje już zapadły, to im więcej głosów, tym lepiej. Nie wiem natomiast czy jest sens pisania do pana prezydenta, który w czasie kampanii nie uznał za stosowne zdystansować się od swojego myśliwskiego "hobby"...

    OdpowiedzUsuń
  14. PETYCJA W SPRAWIE SCHRONISKA DLA BEZDOMNYCH ZWIERZĄT W KIELCACH DYMINY - ten tytuł trzeba wyłapać na stronie http://www.petycje.pl/ (okienko na górze, widać tylko część tytułu) i kliknąć. Reszta jest prosta. kochani, podpisujmy się!
    Ori, wpłata na Tymianka już poszła :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. WITAM CIĘ ORI:)
    CZĘSTO TU ZAGLĄDAM I ZA KAŻDYM RAZEM JAK PISZESZ O LOSACH TWOICH PODOPIECZNYCH TO AŻ ŁZY CISNĄ SIĘ PO POLICZKACH
    PODPISANE I WPŁACONE:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Maile napisane,petycja podpisana,jutro zrobię przelew.
    Jak można pozwolić na takie OKRUCIEŃSTWO???
    W głowie mi się to po prostu nie mieści. Bestie opiekujące się zwierzętami i kolejne bestie w urzędzie przyzwalające na to. W jakim kraju my żyjemy???

    OdpowiedzUsuń
  17. Miło zobaczyć jak wiele osób chce się w to zaangażować.Dołączam do wszystkich. Pozdrawiam mieszkańców Domu Tymianka i cieszę się że domowników przybędzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaraz po ukazaniu się tego posta napisałam do Uwagi!, Interwencji i Na Celowniku, ale widzę, że tvn już się sprawą zajął, to dobrze. Pieniążki oczywiście także zostają wysłane.
    Ori, jesteś niesamowita we wszytskim co robisz!

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaraz zabieram się za szukanie petycji. Wstrząsające,że takie sprawy cały czas się powtarzają...

    OdpowiedzUsuń
  20. No właśnie - skoro tvn zajął się sprawą schroniska to może coś się uda zrobić? Ja w każdym razie pieniądze wyślę i namówię jeszcze choć kilka osób.

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam, piszę w temacie tego koszmaru z opóźnieniem , ale już wcześniej znalazłam informację i straszne zdjęcia na stronie Funcja Tara, podpisałam petycję, rozesłałam ją do znajomych, a przed chwilą w akcje rozpaczy napisałam list do redakcji tvn24, na kontakt24 i załączyłam post z tymiankowej strony, mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciw temu. nie mam słów aby powiedzieC co czuję gdy czytam o tych udręczonych zwierzętach i ich oprawcach.......Anka

    OdpowiedzUsuń
  22. jeśli ktoś chce zobaczyć więcej to proszę zajrzeć na stronę Fundacja Tara, w aktualnościach wpis z dnia 17. 10.2010r.
    serce zamiera...........Anka

    OdpowiedzUsuń
  23. Pozdrawiam wszystkich ludzi wielkiego serca. Bądźmy razem w walce z bezdusznymi, okrutnymi przedstawicielami "ludzkiej rasy" i pomagajmy z całych sił czworonożnym przyjaciołom, którzy obdarzają nas swoim zaufaniem. Ori, jesteś WIELKA. wpłata idzie dzisiaj !

    OdpowiedzUsuń