czwartek, 15 stycznia 2015

Czas na wietrzenie wzruszeń



Nowy Rok z tłustym brzuszkiem piątki wróży pomyślność.
Piątki w życiu Ori (wybaczcie ten prywatny wtręt) były latami wielkich życiowych zmian, ba, wręcz rewolucji, czasem burzliwych, trudnych, lecz jak dotąd zawsze prowadzących do dobrych zakończeń.
Dlatego wieczna optymistka Ori z nadzieją i z apetytem na nowe burze i radości spogląda na czyste, szeleszczące kartki kalendarza.



Może to będzie rok wielkiego spełnienia?
Ori dokona wielkich czynów, obrośnie w cnoty, poprawi charakter, 
a przede wszystkim wreszcie się wyśpi???




Zanim to nastąpi, Ori zrobiła listę postanowień noworocznych.
Listę jednego postanowienia noworocznego.
Brzmi ono: zadbać o siebie.
Tak bez przesady. Nie tak jak, na przykład, o Tamisia.
Troszeczkę.
Żeby wrócić do sił i zdrowia i móc porządnie troszczyć się o Wzruszacze.
Żeby tu jeszcze trochę pobyć.




W ramach tego szlachetnego postanowienia krok pierwszy:
wietrzenie dobrych słów i wzruszeń, które mieszkają 
w Kuchni pełnej Tymianka:
Kuchnia pełna Tymianka to miejsce egoistyczne, stworzone dla odpoczynku.
Domowa apteczka, gdzie w słoiczkach trzymane są dobre wspomnienia, w buteleczkach wierszyki, a w pudełeczkach stare fotografie.
Żeby nie zapomnieć, że:

Między garem a kuwetą
bywa się poetą.

http://kuchniapelnatymianka.blogspot.com/

Gościu, siądź po tym dachem i poczytaj sobie!





Proces może dotyczyć przygotowań. 
Realizacja jest nagła. 
Owoc dojrzewa wolno, ale spada nagle. I bezpowrotnie.
Nisargadatta Maharaj

8 komentarzy:

  1. Widać od razu, żeś dobrą Pańcią. Moje postanowienie to zadbać bardziej o stado (a mam ich tylko 16 sztuk).
    Dobrego roku, Ori! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy 16 to możesz leżeć i pachnieć:-) Szczególnie,jeśli są grzeczne (bo moje to upiory) Najlepszego roku!

      Usuń
  2. Ori proszę o pomoc. W sąsiedniej wsi jeden człowiek trzyma sukę dwunastoletnia owczarkowatą w urągających warunkach(samotna w ogrodzonym śmietnisku, które jest firmą budowlaną) Poruszyłam już wszystkie oficjalne służby - gminę, straż gminną, straż dla zwierząt... - werdykt - facet ma uporządkować miejsce, (pies ma dwa metry na dwa do biegania), buda jest w miarę solidna ale bez wyściółki, jest micha i jest ok!! tymczasem on karmi psinę raz na tydzień, podobno nie można mu tego udowodnić. Jestem tam codziennie daję wodę,jedzenie ciepłe i tyle mogę zrobić. Nie wezwałam jeszcze policji. Straż dla zwierząt powiedziała, że sprawa w sądzie będzie się ciągnęła miesiącami... psina ma ranę na łapie, jest chora zmarnowana i chyba nigdy nie widziała weterynarza, ma zaropiałe oczy i problem z tylnymi łapami. Właściciel przywozi jej w mrozy suchą karmę bez wody. woda zamarza. wyrafinowany sposób znęcania się. Dowozimy ciepłą wodę i ciepłe jedzenie...co ja mam zrobić??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba natychmiast wezwać policję, policja ma obowiązek interweniować w przypadkach znęcania się nad zwierzętami. Powinna w tym wziąc udział także najbliższa organizacja prozwierzęca, jakaś na pewno jest w okolicy. I sukę jak najszybciej od bydlaka zabrać.

      Usuń
  3. Ori, zadbaj i pobądź. Jak nie zadbasz i nie pobędziesz to co? Tego się psom nie robi. Ani kotu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, Tego się nie robi psu ani kotu! Uklony dla Kretki i Muszki:-)

      Usuń
  4. Same dobre nowiny :) Ori zadba o siebie i się wyśpi i jeszcze coś się pięknie literacko upiecze w Kuchni Pełnej Tymianka :)))
    Wspieram mocą dobrych życzeń noworoczne postanowienie Ori.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ori i więcej cnót? Ori i dokonywanie większych czynów? To by było po prostu santo subito:-))))) O charakterze nie śmiem się wypowiadać:-) Kilka słów przez telefon nie uprawnia:-) Trzeba by Księcia Tymiankowego wypytać jak to z Ori charakterem jest...
    Dbaj o siebie wewnętrznie i zewnętrznie. Nie masz wyjścia, musisz! Zostałaś przegłosowana:-)

    OdpowiedzUsuń